REKLAMA

Rowerzysta był pod wpływem alkoholu, a kierowca – narkotyków

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Końskich oraz komisariatów w Radoszycach i w Stąporkowie podczas prowadzonych działań pn. ,,Alkohol-narkotyki” ujawnili kierującego rowerem pod wpływem alkoholu oraz kierującego autem pod wpływem narkotyków.

REKLAMA

W sobotę funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Końskich oraz Komisariatów Policji w Radoszycach i Stąporkowie prowadzili wzmożone działania pn. ,,Alkohol-narkotyki”. Jest to kolejna akcja, mająca za zadanie poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez wykrycie kierowców jadących na tzw. podwójnym gazie. Podczas działań mundurowi z Komisariatu Policji w Stąporkowie zatrzymali w Krasnej 61-letniego rowerzystę, którego badanie stanu trzeźwości wykazało blisko pół promila alkoholu w jego organizmie. Za wykroczenie sporządzona została dokumentacja do ukarania przez Sąd Rejonowy w Końskich.

REKLAMA

Ponadto podczas sobotnich działań policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w miejscowości Nałęczów zatrzymali do kontroli drogowej 38-letniego mieszkańca gminy Opoczno, kierującego pojazdem marki Volvo. W trakcie sprawdzania analizatorem środków odurzających okazało się, że kierujący prawdopodobnie znajduje się pod wpływem amfetaminy. Została mu pobrana krew do analizy laboratoryjnej. W pojeździe mężczyzny znaleziono kilkanaście porcji białej substancji, która po przebadaniu narkotestem wykazała w swoim składzie amfetaminę. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem.

Zdjęcia (policja):

REKLAMA

3 thoughts on “Rowerzysta był pod wpływem alkoholu, a kierowca – narkotyków

  1. aaaa pisze:

    Silni wobec słabych, słabi wobec silnych! Jaki sukces, zatrzymali rowerzyste 🙂
    A kiedy rozpoczną akcje przeciw nocnym piratom? Bardzo często słychać jak szaleją w mieście. Czy w policji pracują głusi policjanci i nie słyszą nocnych rajdów czy może to za trudne zadanie dla koneckiej policji?

  2. Konecczanka z sentymentu pisze:

    Komentarze pod artykułem o Bursie Szkolnej są zablokowane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *