Sala widowiskowa na ponad 350 miejsc działa przy Koneckim Centrum Kultury od marca bieżącego roku. Dotychczas zadziało się w niej wiele, a spektakle i koncerty bardzo często wypełniają ją po brzegi. Kulturalne serce Końskich nie było jednak w pełni dozbrojone w technikę i inżynierię sceniczną z XXI wieku. To zmieni się w najbliższych miesiącach. Oznacza to jednak także czasowe wyłączenie obiektu z użytku.
REKLAMAMówiąc w dużym uproszczeniu: dotychczas sala widowiskowa była świetnie przygotowanym pod widowiska obiektem z nowoczesną sceną i widownią, ale z nagłośnieniem i oświetleniem odstającym od tej nowoczesności. Gmina bowiem podzieliła jej powstanie na dwa etapy – budowę oraz wyposażenie w inżynierię sceniczną. Ten drugi właśnie się rozpoczyna –„Będą zabudowane rampy do podwieszania oświetlenia, będzie wyposażenie w nagłośnienie estradowe i niskotonowe oraz będzie maszyneria pozwalająca na to by sala mogła pełnić również funkcję kina” – opowiada Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
Uzbrojenie sali widowiskowej w najnowsze zdobycze techniki pochłonie około 4 milionów złotych, a za za ich dostarczenie i montaż odpowie firma Kraftmann. Ważnym elementem ma być możliwość wyświetlania w sali widowiskowej filmów, czyli tak naprawdę przy Koneckim Centrum Kultury pracę rozpocznie druga, o wiele większa sala kinowa, bo przypomnijmy, że Kino Pegaz to dotychczas około 90 miejsc dla widzów –„Bardzo nam zależało, żeby móc mieć w ofercie dwie sale kinowe, bo przy zróżnicowaniu wielkości sal daje lepszą pozycję negocjacyjną z dystrybutorami filmów. Możemy w większym stopniu liczyć na to, że nowości będą w miarę szybko trafiały na nasz ekran. To do tej pory nie było takie powszechne z racji arytmetyki. Dla dystrybutora partner, który dysponuje salą pozwalającą sprzedać 250, 300 czy 500 miejsc był bardziej atrakcyjny niż partner, który może sprzedać jednorazowo 90 biletów” – tłumaczy Obratański.
REKLAMANowe i lepsze oznacza dla sali widowiskowej niestety także czasowe wyłączenie z użytkowania. Na ten moment nie wiadomo jednak jeszcze kiedy ono nastąpi i jak długo potrwa –„Z chwilą podpisania umowy będziemy mogli oczekiwać przedstawienia harmonogramu rzeczowo-finansowego. To ważne, bo będziemy musieli na jakiś czas wyłączyć halę widowiskową z użytkowania częściowo lub całkowicie. To na czas prac, które mają charakter strukturalny, bo one będą dotyczyły podwieszania elementów konstrukcyjnych na scenie. Dla nas niezmiernie ważne jest jak długo będą te okresy wyłączenia trwały i kiedy one się zaczną. Tak żeby móc możliwie najskuteczniej wykorzystywać potencjał, który hala uruchomiła” – dodaje włodarz.
Termin umowny wykonania zadania to koniec przyszłego roku, ale prawdopodobnie wykonawcy uda się uporać z doposażeniem sali widowiskowej maksymalnie w ciągu 300 dni.