Okres świąteczny w Końskich od kilku lat niesie ze sobą Jarmark Bożonarodzeniowy. Tak będzie też w tym roku. Na Placu Kościuszki pojawią się kramy, a trzydniowemu wydarzeniu będą towarzyszyć rozmaite atrakcje. Nie zabraknie też rozdawania żywych choinek – PGK przekaże mieszkańcom około 150 drzewek w sobotę w samo południe.
REKLAMA
– „W tym roku ten jarmark będzie rozpoczynał się 19 grudnia w piątek. Będzie trwał przez sobotę i niedzielę. W piątek o godzinie 16:00 będziemy otwierać krótkim programem artystycznym ten jarmark. I mam nadzieję, że ci, którzy przyjdą tam zobaczyć jakie są oferty w budkach nie zawiodą się, bo to wszystko co na jarmarku znaleźć można prawdopodobnie tym razem się pojawi” – mówi burmistrz Miasta i Gminy Końskie Krzysztof Obratański.
REKLAMA
Zainteresowanie sprzedawców było olbrzymie. Lista handlarzy na jarmark została zamknięta już w październiku.
W sobotę dzień rozpocznie inicjatywa, która każdego roku cieszy się olbrzymim zainteresowaniem mieszkańców.

– „W sobotę wydarzeniem towarzyszącym jarmarkowi będzie udostępnienie choinek. Takie drzewka zielone prosto z plantacji zakupiło Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. I podobnie jak w roku ubiegłym wczesnym popołudniem będzie przedmiotem rozdawania dla tych, którzy są zainteresowani, którzy jeszcze tej choinki nie mają, a chcieliby mieć coś żywego, zielonego, bożonarodzeniowego w swoim domu” – informuje Obratański.
Wiadomo, że organizatorzy przygotowują około 150 drzewek. Za tę część odpowiada PGK Końskie. Każdy zainteresowany będzie mógł przyjść przed południem na rynek i za darmo przygarnąć świąteczną choinkę. Warto ciepło się ubrać, bo kolejki każdego roku są naprawdę długie.
Na niedzielę, nie zaplanowano programu artystycznego, ale przez cały czas trwania jarmarku w tle grać będzie muzyka świąteczna.












Byłam w ubiegłym roku na tym jarmarku przed wiosennymi świętami i z przykrością stwierdzam, że już się nie zdecyduję nawet, żeby sprawdzić czy coś się zmieniło. Proszę mi tu krytyki nie zarzucać bo to są fakty! Wyrzuciłam jedzenie do kosza przy jarmarku a ja nigdy nie wyrzucam i nie marnuję jedzenia! Nigdy! Nie wystarczy mieć garczki!
Znając życie, pewnie będzie drogo. Nie ide. I jeszcze brak prywatności bo dziennikarze muszą zdjęć narobić.