Praca sędziego Rafała Rzeszutka podczas spotkania Neptun Końskie – Zdrój Busko Zdrój była co najmniej kontrowersyjna. Już w trakcie meczu kibice koneckiego zespołu wielokrotnie zwracali uwagę na dziwne decyzje arbitra. Po widowisku jeden z nich postanowił go ukarać.
REKLAMAPrzypomnijmy, że ekipa trenera Waldemara Szpiegi zremisowała z drużyną z Buska 0:0, a sędzia Rzeszutek podyktował dwa kontrowersyjne rzuty karne dla gości. Po meczu jeden z fanów koneckiego zespołu swoją złość rozładował na samochodzie arbitra. –„Wczoraj około godziny 18.30 otrzymaliśmy informację o uszkodzeniu pojazdu. Do uszkodzenia tego pojazdu doszło na parkingu klubu Neptun Końskie. Był to pojazd marki Audi należący do sędziego głównego. Pojazd posiadał uszkodzenia w postaci wgnieceń i zarysowań powłoki lakierniczej. Zgłaszający oszacował wartość szkody na kwotę 2,5 tysiąca złotych. Dzisiaj policjanci ustalili, że osobą, która uszkodziła pojazd jest 17-latek, przyznał się do czynu.” – opowiedziała nam Izabela Supernat, Oficer prasowy koneckiej policji.
Od zdarzenia jednoznacznie odcina się zarząd klubu. Grzegorz Telka, prezes MKS-u Neptuna Końskie potępia zachowanie kibica. – „Potępiamy takie zachowanie, to się nie powinno wydarzyć. Nie jest to ani zawodnik klubu, to nikt związany z klubem. Ten mężczyzna to zwykły kibic zespołu”.
REKLAMAPodczas drugiej połowy meczu na trybunach obecny był delegat Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, Sławomir Wydra. Jak udało nam się ustalić w związku ze skargami na arbitrów (również tego, który prowadził starcie Neptun – Zdrój) związek podejmie odpowiednie kroki dyscyplinujące. Z powodu uszkodzeniem mienia 17-latkowi z Końskich grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcia: