Do dramatycznych wydarzeń doszło w poniedziałkowe popołudnie w Końskich. W mieszkaniu w bloku przy ulicy Hubala doszło do pożaru, a wyniku niego zginął starszy mężczyzna.
REKLAMA

Zdjęcie poglądowe.
O szczegółach tego zdarzenia mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich, młodszy brygadier Mariusz Czapelski:
O godzinie 15:48 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP wpłynęło zgłoszenie o odnalezieniu nieprzytomnego mężczyzny w mieszkaniu przy ul. Hubala w Końskich, w którym wyczuwalny był zapach spalenizny. Na miejsce zadysponowano zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Końskich. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy ustalili, że w lokalu na drugim piętrze doszło do miejscowego pożaru w okolicy kuchenki gazowej. Ogień nie rozprzestrzenił się na inne pomieszczenia i wygasł przed przybyciem służb. Rodzina, która weszła do mieszkania, dokonała jego przewietrzenia i zaalarmowała służby ratunkowe.
REKLAMA
![]()
![]()
Strażacy odstąpili od czynności ratujących życie z uwagi na znamiona śmierci 81-letniego lokatora. Dalsze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wykluczeniu dalszych zagrożeń. Ratownicy, wyposażeni w mierniki wielogazowe oraz kamerę termowizyjną, sprawdzili pomieszczenia pod kątem obecności tlenku węgla oraz ukrytych zarzewi ognia. Pomiary nie wykazały podwyższonych stężeń gazów niebezpiecznych ani podwyższonej temperatury. Profilaktycznie odcięto dopływ gazu do kuchenki.
Działania ratownicze zakończono o godzinie 16:31.
Przypuszczalną przyczyną mogła być nieostrożność podczas posługiwania się substancjami łatwopalnymi.
Według docierających od świadków informacji ciało mężczyzny było mocno zwęglone. W bloku przy ulicy Hubala w Końskich oprócz straży pożarnej pracowały też jednostki policji –„Na miejscu wykonaliśmy czynności pod nadzorem prokuratora. Ustalamy okoliczności tego zdarzenia” – mówi Marta Przygodzka z koneckiej policji.












