Firma Vector oferuje czyszczenie po zgonie, usuwanie zanieczyszczeń po zmarłych i kompleksowe sprzątanie po rozkładzie ciała. Służy także pomocą w odświeżaniu mieszkania i innych lokali. Specjaliści sprzątający po zgonach do każdego klienta podchodzą indywidualnie, starając się ulżyć rodzinie zmarłego w trudnych chwilach. Dzięki ich staraniom pomieszczenia, w których doszło do śmierci, zostają doprowadzone do stanu pozwalającego na ich dalsze wykorzystywanie. Co jest najtrudniejsze w pracy techników sprzątających po zgonach? Jak radzą sobie oni z obciążeniem emocjonalnym?

Jakiego rodzaju zlecenia są najtrudniejsze w przypadku sprzątania po zmarłych?

Jak odpowiada jeden ze specjalistów firmy Vector: najgorsze jest sprzątanie po morderstwach, w których zginęły dzieci. Pamiętam przypadek, kiedy człowiek zabił nożem całą swoją rodzinę, a następnie się powiesił. Widok był makabryczny. Oprawca zaskoczył swoje ofiary rano, przed wyjściem do szkoły. Naszykowane tornistry, leżące na stole kanapki przygotowane przez mamę… Jeszcze kilka godzin wcześniej w  tym domu było normalne życie, a gdy przyjechaliśmy, nie było już nic. Smutno też patrzeć, gdy ludzie umierają w samotności. Umierać w samotności to chyba najgorsza rzecz. Często w takiej sytuacji zwłoki zostają znalezione dopiero po jakimś czasie. Łatwo sobie wyobrazić, co czuć w pomieszczeniu, w którym przez trzy tygodnie latem rozkładało się ciało.

Jak eksperci radzą sobie z emocjami podczas sprzątania po zgonach?

W pracy specjalisty sprzątającego po zgonach bardzo ważna jest silna psychika. Technicy muszą być przygotowani na to, że będą oglądać przytłaczające sceny i spotykać się z ogromną tragedią bliskich zmarłego. Na wiele sytuacji nie można się przygotować. Trzeba mieć w sobie dużo spokoju i opanowania.

Każda śmierć jest inna, nie da się przewidzieć reakcji człowieka. Bardzo ważne, by wykazywać się empatią wobec klientów i okazywać odpowiedni szacunek zarówno zmarłemu, jak i jego rodzinie. Z drugiej strony nie można się jednak zbytnio angażować, by nie dać się skonsumować otaczającym emocjom. Trzeba starać się zdystansować do całej sytuacji – w przeciwnym razie nie byłoby się w stanie wykonywać tej pracy.

Czy z czasem łatwiej jest nie angażować się emocjonalnie?

Początki w tym fachu są trudne. Przy pierwszych wezwaniach, gdy człowiek nie wie, jaki widok zastanie, emocje są znacznie większe. Z czasem przychodzi jednak rutyna i zaczyna się podchodzić do tego na zimno. Nie myśli się o tym i zostawia wspomnienia o pracy za drzwiami miejsca, w którym realizowało się dane zlecenie. Po prostu robimy, co do nas należy.

Jak ludzie reagują na techników sprzątających po zgonach?

Sąsiedzi czasem biorą specjalistów z firmy DDD za dziwaków i złodziei. Zdarza się, że przyjeżdża policja, by ich wylegitymować. Ludzie nie wytrzymują presji obcowania ze śmiercią za ścianą, ubliżają i krzyczą, że sprzątający po zgonach żerują na czyimś nieszczęściu. Takie są niestety ludzkie odruchy, trzeba to wytrzymać i postarać się zrozumieć. Także i w tym aspekcie bardzo przydają się dystans i brak emocjonalnego zaangażowania.

Dlaczego warto korzystać z pomocy ekspertów zajmujących się profesjonalnym sprzątaniem po zgonach?

W Polsce obowiązują przepisy sanitarne, które jasno wskazują na konieczność wezwania do sprzątania po zgonie firmy, która ma odpowiednie kwalifikacje. Tak jak firma pogrzebowa zabiera ciało do chłodni, tak samo są procedury i zezwolenia na odbiór materiałów biologicznych. Skorzystanie z pomocy ekspertów zajmujących się profesjonalnym sprzątaniem po zgonach wiąże się dla bliskich zmarłego z licznymi korzyściami. Przede wszystkim nie są oni narażeni na zagrożenia wynikające z obcowania ze szkodliwymi mikroorganizmami obecnymi w miejscu, w którym przebywały zwłoki. Dodatkowo mogą skupić się na żałobie, mając pewność, że mieszkanie po zmarłym będzie doprowadzone do stanu pozwalającego na jego ponowne użytkowanie.

Jeśli potrzebujesz skorzystać ze specjalistycznej usługi czyszczenia po zmarłych – skontaktuj się z fachowcami z firmy Vector:

WWW: https://vector-uslugi.pl/
Telefon: 725 392 578
E-mail: [email protected]

Artykuł partnera