Po wyrównanym, ciekawym spotkaniu na rozpoczęcie rundy wiosennej Neptun Końskie bezbramkowo zremisował z Nidą Pińczów. Bohaterem spotkania został bramkarz żółto-niebieskich Łukasz Herda. Nasz kapitan stojący między słupkami bramkami obronił rzut karny, a także miał jeszcze kilka innych kluczowych interwencji. Zapraszamy do obejrzenia zapisu większości spotkania, a także konferencji prasowej, która odbyła się po meczu.
REKLAMAPowyżej zapis 30 minut pierwszej połowy.
Powyżej zapis drugiej połowy meczu.
REKLAMAPowyżej zapis konferencji prasowej przeprowadzonej po spotkaniu.
Mimo braku goli spotkanie mogło podobać się licznie przybyłej na stadion przy ulicy Sportowej w Końskich publiczności. Wśród widzów meczu znaleźli się przedstawiciele władzy: burmistrz Krzysztof Obratański, starosta Grzegorz Piec, wiceburmistrz Krzysztof Jasiński, czy radni powiatowi Wojciech Owczarek oraz Robert Plech. Pierwsza połowa w wykonaniu Neptuna była niemrawa, tworzyliśmy mało okazji do zdobycia bramek, a przeważali zawodnicy Nidy. Co ciekawe klubem z Pińczowa kieruje obecnie Waldemar Szpiega – wieloletni szkoleniowiec Neptuna.
W drugiej odsłonie zawodnicy trenera Arkadiusza Bilskiego wyglądali już lepiej, stworzyli kilka sytuacji bramkowych. Jednak Nida też miała swoje okazje, a kulminacyjnym momentem był rzut karny. Łukasz Herda broniąc jedenastkę stał się bohaterem meczu, ale warto podkreślić także jego wkład we wcześniejszych fragmentach gry – przynajmniej trzykrotnie bronił tak zwane „setki”.
Neptun Końskie – Nida Pińczów 0:0
Neptun: Herda, Maciejewski, Skalski, Marcinkowski (Bińkowski), Szabat (Borczyński), Kwiecień, Castillo, Sochacki, Błach, Obuch, Błaszczyk (Górecki)
Za tydzień Neptun na wyjeździe zagra z Klimontowianką Klimontów, a u siebie ponownie podejmą rywala 27 marca – będzie to Moravia Morawica. Nasz klub po remisie wciąż zajmuje 6. miejsce w tabeli IV Ligi.
Zdjęcia: