REKLAMA

Uciekał przed policją. Dostał 4000 zł mandatu i 14 punktów karnych, stanie też przed sądem

W poniedziałek około godz. 18.00 funkcjonariusze koneckiej drogówki zmierzyli prędkość BMW jadącego w Smykowie. Kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 62 km/h. Kiedy policjanci dali sygnał do zatrzymania, mężczyzna pojechał dalej. Mundurowi ruszyli za nim.

REKLAMA

Foto. policja

„Mundurowi zmierzyli prędkość BMW. Okazało się, że jego kierowca jechał 113 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje „pięćdziesiątka”. Kiedy nakazali kierowcy zatrzymać się, 34-latek pojechał dalej. Policjanci ruszyli za nim. Mężczyzna lekceważył sygnały świetlno-dźwiękowe. Swoją ucieczkę zakończył w lesie” – relacjonuje sierż. Krzysztof Bernat, p.o. oficera prasowego KPP w Końskich.

Mężczyzna był trzeźwy, tłumaczył się, że nie zatrzymał się na polecenie mundurowych, bo wystraszył się odpowiedzialności i spanikował. Funkcjonariusze nałożyli na mężczyznę mandat karny w wysokości 4000 zł i 14 pkt karnych za przekroczenie prędkości. Ponadto zatrzymali mu prawo jazdy. Z kolei za swoją ucieczkę będzie tłumaczył się przed sądem.

REKLAMA

Foto. policja

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *