REKLAMA

Upragnione zwycięstwo KSSPR-u! [wideo, zdjęcia]

Odetchnęli z ulgą fani, działacze i zawodnicy KSSPR-u Końskie. W 6. kolejce I ligi piłki ręcznej mężczyzn w końcu udało się zwyciężyć. Konecczanie pokonali we własnej hali Olimpię Piekary Śląskie 28:27. 

REKLAMA

Bohaterem gospodarzy okazał się Kacper Szczepanik, najmłodszy zawodnik na parkiecie w barwach KSSPR-u. W decydującym momencie wziął on na siebie ciężar wykończenia akcji, wyszedł w górę i zdobył gola. –„Trzeba pochwalić Kacpra Szczepanika, który w najważniejszym momencie meczu wszedł i zdobył bramkę. Najmłodszy zawodnik w drużynie, więc to cieszy i mam nadzieję, że to ich zbuduje, bo po tych pięciu porażkach coś w ich głowach niedobrego zostało.”  – chwalił swojego podopiecznego trener Przybylski.

To był mecz pełen walki, który dużo lepiej rozpoczęli szczypiorniści szkoleni przez Michała Przybylskiego. Po kilkunastu minutach na tablicy widniał wynik 9 do 5. Niestety kolejne minuty to dominacja Ślązaków. Wrzucili oni naszym 5. bramek z rzędu i zrobiło się 9:10.  Po 30. minutach mieliśmy remis – 13:13. Druga odsłona to początkowo lepsza gra ekipy z Piekar Śląskich, ale Napierała i spółka nie odpuszczali. Po wyrównanym, walecznym początku popularne „Konie” nieco odskoczyły. W 50. minucie prowadziliśmy 24:22, ale piłkarze ręczni KSSPR-u nie byliby sobą gdyby nie zgotowali licznie przybyłym kibicom thrillera w końcówce spotkania. Na minutę przed ostatnim gwizdkiem ponownie mieliśmy wynik remisowy. Wtedy to fantastyczną akcję, równie dobrym rzutem zakończył Szczepanik i konecka ekipa ostatecznie zwyciężyła 28:27. –„Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz, emocjonujący był rzeczywiście. Piekary Śląskie to solidny zespół, ich miejsce w tabeli o tym świadczy, z resztą każdy nasz mecz z nimi zawsze był zacięty. Zawsze to były zacięty mecz, nigdy łatwo się nie wygrywało i na odwrót też się nie przegrywało. Musieliśmy dzisiaj wydrzeć to zwycięstwo za wszelką cenę, chłopaki się zmobilizowali na 200 %. Oczywiście błędów żeśmy dużo popełnili, młodzież w trudnych momentach troszeczkę nie wytrzymywała, ale oni mają do tego prawo.” – podsumowywał mecz Michał Przybylski.

REKLAMA

To pierwsza wygrana Koneckiego Stowarzyszenia Sportowego Piłki Ręcznej w tym sezonie, dwa punkty pozwolą drużynie nieco odbić się od dna tabeli.

KSSPR Końskie - Olimpia Piekary Śląskie 32

 

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *