Koneccy policjanci każdego roku w okresie zimowym kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem. W poniedziałek funkcjonariusze dwukrotnie interweniowali wobec osób, które znalazły się w sytuacji zagrażającej życiu.
REKLAMAMundurowi z komisariatu w Stąporkowie w opuszczonym budynku gospodarczym zastali wyziębniętego 58-letniego obcokrajowca. Natychmiastowe działanie policjantów najprawdopodobniej zapobiegło tragedii. Funkcjonariusze udzielili mężczyźnie niezbędnej pomocy i przekazali go pod opiekę ośrodka w Stąporkowie.
Podobna interwencja miała miejsce, gdy funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie sprawdzali pustostany w centrum miasta. W budynku bez okien napotkali leżącego na podłodze, bezdomnego 74-latka. Mężczyźnie również udzielona została pomoc i trafił on pod opiekę schroniska dla osób bezdomnych.
REKLAMA„W ostatnich dniach znacznie obniżyła się temperatura. Silny mróz stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz dla osób będących pod wpływem alkoholu. Dzielnicowi z koneckiej jednostki wraz z mundurowymi z ogniw patrolowych podczas każdej służby zwracają szczególną uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem”– mówi sierż. Krzysztof Bernat i apeluje: „Zwracajmy uwagę na przypadkowo spotkane osoby, które mogą stać się ofiarami niskich temperatur. Nie bądźmy obojętni na widok osób leżących na drodze lub w ubraniach niestosownych do pory roku. Zwracajmy szczególną uwagę na osoby starsze, bezdomne, nietrzeźwe. Od naszej wrażliwości często zależy ich życie. O każdej niepokojącej sytuacji informujmy służby ratownicze, dzwoniąc pod telefon alarmowy 112”.
Gdzie w Końskich i w ogóle w powiecie każdy głodny człowiek może zjeść darmowy, ciepły talerz zupy każdego dnia?
Nie ma głodnych. Wszyscy są syci. A menele i biedota nie ma żadnych praw. Niech idą do roboty.
Czyż nie znasz tego myślenia Konecczanko?