Okres jesienno-zimowy to zagrożenia związane z układem grzewczym naszych domów i mieszkań, a raczej z ich nieszczelnością.
REKLAMAMariusz Czapelski, oficer Państwowej Straży Pożarnej w Końskich apeluje o sprawdzanie szczelności swoich instalacji i montaż czujek dymu oraz czadu.
–„Bardzo proszę wszystkich o zwrócenie uwagi na swoje instalacje grzewcze. Zaczął się sezon ciepłowniczy i już w ostatnią niedzielę mieliśmy tragedię w Koczwarze. Sprawdzenie instalacji, czy montaż czujek dymu i czadu to niewielki koszt, a naprawdę ratuje życie. Takie czujki dobrej, wystarczającej jakości można nabyć już za 50-70 zł. Warto sprawdzić tylko jakość baterii, ponieważ te powinny być dosyć mocne by czujnik nas dobrze alarmował.” – mówił nam Czapelski.
REKLAMAOficer wskazał także miejsca, w których należy instalować taki sprzęt. –„Czujki czadu powinniśmy umieścić mniej więcej na wysokości naszych głów, najlepiej w kuchni lub łazience, czyli tam gdzie zazwyczaj znajdują się ciągi wentylacyjne. Natomiast czujnik dymu musi znajdować się na suficie, najlepiej gdzieś w korytarzu” – kończy strażak.
Całość apelu oficera Państwowej Straży Pożarnej w Końskich Mariusza Czapelskiego mogą Państwo obejrzeć w naszym wideo.
Straż Pożarna ostrzega:
OSTRZEGAMY! Każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem, ginie kilkadziesiąt osób. Bardzo często nie ma to związku z powstaniem pożaru, a wynika jedynie z niewłaściwej eksploatacji budynku i znajdujących się w nich urządzeń i instalacji grzewczych.