Widzowie i czytelnicy informowali nas w ostatnich dniach o tym, że w Gracuchu w gminie Końskie może powstać zakład przetwórstwa odpadów niebezpiecznych. O sprawę postanowiliśmy zapytać władze gminy Końskie i okazuje się, że coś jest na rzeczy, a do samorządu zgłosiła się kancelaria reprezentująca klienta zainteresowanego tego typu działaniami. Samorząd chce jednak dmuchać na zimne i jeżeli tylko ów działalność okaże się ryzykowna dla mieszkańców to nie zamierza dopuścić do jej realizacji. O tej sytuacji mówi nam burmistrz Końskich Krzysztof Obratański i jednocześnie apeluje do przedstawicieli tego sołectwa oraz mieszkańców Gracucha by postarali się oni o bycie stroną w sprawie.
REKLAMAtkn24.pl: Od widzów z Gracucha docierają sygnały, że pojawił się w przestrzeni taki pomysł by powstało tam przedsiębiorstwo przetwórstwa odpadów. O co tutaj chodzi?
K. Obratański: Jest trochę inaczej. Dostaliśmy wniosek o wszczęcie procedury ustalenia decyzji o warunkach środowiskowych realizacji inwestycji polegającej na budowie zakładu, który by przetwarzał tworzywa sztuczne na paliwa syntetyczne. Wniosek jest bardzo profesjonalnie przygotowany i dotyczy działki mającej przeznaczenie przemysłowe, bo to działka po dawnej spółdzielni las. Natomiast nie ma co ukrywać: budzi to nasze obawy. Nie ma zbyt wielu wyjaśnień dotyczących planowanej technologii, ani informacji o podmiocie, który miałby prowadzić tę działalność. Korespondencję prowadzi kancelaria, która bardzo profesjonalnie podchodzi do wniosku i postępowania. Samo wszczęcie postępowania jest początkiem procesu dochodzenia do decyzji… na naszą prośbę sołectwo Gracuch upowszechniło informacje prosząc o to by mieszkańcy zgłaszali się w roli strony. To jest ważne, dlatego że tego rodzaju decyzje są prowadzone ze wszelką starannością, ale organ jakim jest gmina musi zachować bezstronność, niezależnie od obaw które mamy. To sami mieszkańcy powinni zadbać o to by nie powstało tam nic groźnego. Jestem po dłuższej rozmowie z p. sołtys, która przekazywała nam obawy mieszkańców. Czy to aby nie pomysł na to by po uzyskaniu wszelkich zgód przekształcić tę działkę w składowisko odpadów, a to byłoby najgorsze co może nas spotkać. Przychylam się do jej wniosku o to, że należy zwiększyć bezpieczeństwo tego postępowania i dlatego w najbliższym czasie zgłoszę się do Rady Miejskiej o przystąpienie do sporządzenia Planu Miejscowego Zagospodarowania Przestrzennego dla tego terenu. To powoduje, że po pierwsze zawieszamy postępowanie administracyjne dotyczące tej inicjatywy, a po drugie….
CAŁOŚĆ ZNAJDZIECIE W MATERIALE WIDEO.
REKLAMA
Obratanski próbuje zrzucić odpowiedzialność na sołtysa?
A jak to się stało że coś co było zakładem przetwórstwa owocowo warzywnego co dziś jest skarbem znoszącym złote jajka dla każdego regionu o charakterze eco spożywczym nie funkcjonuje? a teren jest w prywatnych rękach…? kto za to odpowiada? pewnie to pytanie tak jak cały okres transformacji pana b… pozostanie bez odpowiedzi, jak to zawsze bywa….
… po drugie bądźny pewni że teraz możemy się spodziewać takich firm odpadowych na masową skalę w całym kraju, w końcu gdzie się będzie z niemiec przywozić niezresocjalizowaną afrykę i śmieci jak nie do Polski…? jakże to groteskowe…
co do p. burmistrza… wydaje się że chce podjąć na obecnym etapie sensowne działanie… ale cały czas pozostaje pytanie… co z przeszłością która jest praprzyczyną wszystkiego co obecne? kiedy ktoś sięgnie po odpowiedzialność za ten haniebny okres…
Przecież Obratański kandyduje na burmistrza, chyba nie strzeli sobie w kolano Chyba jest świadomy że takie przetwarzanie śmieci będzie negatywnie oddziaływać na mieszkańców nie tylko Gracucha ale też sąsiednich miejscowości Przecież zdrowie mieszkańców powinno być priorytetem dla każdego kandydata na burmistrza.Choć na drugiej szali jest kasa która kusi a u nas tylko ryby nie biorą
Myślę, że nie tylko mieszkańcy Gracucha, ale i Końskich powinni iść ramię w ramię w protestach. Bo zapłacimy za to wszyscy zdrowiem, jesli do tego dopuścimy…