Prawa miejskie dla Radoszyc zbliżają się wielkimi krokami, a jednocześnie lokalna społeczność i urzędnicy przygotowują się na moment ich odzyskania. Jednym z kroków dostosowujących tę miejscowość do miana miasta jest zakup i montaż… miejskiego szaletu.
REKLAMA–„Nie ma w Radoszycach miejsca, w którym w sposób godny można spełnić tę swoją najprostszą potrzebę. Jeżeli mówimy o odzyskaniu praw miejskich, o przygotowaniach do tego momentu, który nastąpi już 1 stycznia 2018 roku to musimy być gotowi i z takimi prozaicznymi sprawami jak miejska, publiczna toaleta.” – mówi nam Michał Pękala, wójt Radoszyc.
Szalet stanie na parkingu gminnym, kilkadziesiąt metrów od rynku w Radoszycach. Jego koszt to 60 tysięcy złotych i trzeba przyznać, że przynajmniej projekt wygląda niezwykle estetycznie. –„Chcieliśmy by toaleta nie szpeciła wyglądem, ale też nie kosztowała kroci. Wydaje mi się, że ten projekt spełnia oba warunki. 60 tysięcy to tyle ile kosztuje mniej więcej 150 metrów nowej drogi, a przez trzy lata tych dróg zrobiliśmy już dziesiątki kilometrów. Radoszyczanie, ale i mieszkańcy okolic przyjeżdżający tu na zakupy po prostu takiej toalety potrzebują. Prawdopodobnie będzie pobierana symboliczna opłata w wysokości 1 zł. To dlatego by ludzie podchodzili do tego szaletu w sposób poważny, choćby elementarnie dbali o jego stan i czystość.” – tłumaczy wójt Pękala.
REKLAMACo ciekawe problem braku miejskich toalet występuje też w innych, większych miastach powiatu koneckiego. Wielokrotnie na taki stan rzeczy narzekali mieszkańcy Końskich oraz Stąporkowa. Radoszycka toaleta ma pojawić się jeszcze przed końcem obecnego roku.