Kolejna już piąta edycja Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca odbyła się w poniedziałek w Radoszycach. W trakcie imprezy z podstaw pierwszej pomocy przeszkolono ponad 400 osób. 

W ubiegłych latach Europejski Dzień Przywracania Czynności Serca odbywał się w Końskich. Organizator tego wydarzenia w powiecie koneckim wybrał Radoszyce ze względu na dobrą współpracę z tamtejszym wójtem Michałem Pękalą. –„Pan wójt Michał Pękala od samego początku wspiera mnie w tej akcji. Chciałem mu podziękować, że te moje inicjatywy jak udzielanie pierwszej pomocy, czy też inne on wspiera. Chciałem mu podziękować i dlatego w tym roku Europejski Dzień Przywracania Czynności Serca jest w Radoszycach.”  – opowiadał nam Marcin Pytlos, ratownik medyczny, organizator wydarzenia.

Od godziny 12.00 szkoliła się młodzież szkolna, potem przyszedł czas na urzędników z Radoszyc, a tuż przed 16.00 przez kurs przeszli seniorzy. Dla tych ostatnich był to szczególny moment, ponieważ od szkolenia rozpoczął się już III Radoszycki Dzień Seniora. W Europejskim Dniu Przywracania Czynności Serca każdy wziął udział z chęcią i dużą dozą ciekawości – wśród przybyłych pojawiła się między innymi członkini Zarządu Powiatu Koneckiego Dorota Duda. Dla wójta Michała Pękali oczywistym było, że taka impreza jest jego gminie potrzebna. On sam także przeszedł przez kurs i otrzymał specjalny certyfikat. –„Wszyscy powinniśmy być przeszkoleni, bo choć nie życzę to czasami nam się przydaje takie przeszkolenie z pierwszej pomocy by ratować życie drugiemu człowiekowi. Zaproponowaliśmy by ten dzień był u nas, bo uważam że to szczytna, chwalebna inicjatywa i organizator wybrał właśnie to miejsce – Halę Sportową w Radoszycach. Wszystkie osoby, które uczestniczyły w Europejskim Dniu Przywracania Czynności Serca otrzymały od organizatorów takie certyfikaty. Nimi trzeba się chwalić, trzeba je pokazywać i innym pokazywać, że warto się szkolić, bo można w ten sposób uratować życie drugiego człowieka.” – opowiadał nam wójt Pękala.

Wójt Michał Pękala prezentuje specjalny certyfikat.

W poniedziałek przy okazji szkoleń próbowano także bić rekord w liczbie przeprowadzonych resuscytacji podczas jednego dnia. – „Dzisiaj biliśmy też rekord w resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Każdy uczestnik dzisiejszego spotkania dostał certyfikat z polskiej rady resuscytacji oraz z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na chwilę obecną wydaliśmy ponad czterysta certyfikatów.” – opowiada Pytlos.

Wydarzenie w Radoszycach było dla Marcina Pytlosa tylko początkiem serii szkoleń. Już w najbliższych dniach będzie on przeprowadzał lekcje pierwszej pomocy między innymi w Grodzisku i w Czermnie. W każdym tygodniu obecnego roku będzie on starał się szkolić kolejne grupy, a podsumowania dokona na początku przyszłego roku. Przed rokiem Pytlosowi udało się przeszkolić ponad pięć tysięcy osób.

Zdjęcia: