Kilkaset zbiorników różnej wielkości wypełnionych chemikaliami w czwartek zabezpieczyli strażacy w Stąporkowie. Przy tym zdarzeniu pracowało mnóstwo jednostek z całego województwa. 

Foto: Mariusz Czapelski

Nieznane zbiorniki odkryto w opuszczonym magazynie na terenie Stąporkowa. Ratownicy z PSP weszli do środka i dokonali rozpoznania. W hali znaleźli ilkaset zbiorników różnej wielkości (od 20 do 1000 litrów) z nieznanymi substancjami oraz duże ilości odpadów tekstylnych. Wokół obiektu wyznaczono strefę zagrożenia na odległość 50 metrów. Następnie rozpoczęto czynności pomiarowego za pomocą mierników wielogazowych. Te nie wskazały substancji, które groziłyby wybuchem, dlatego nie zdecydowano się na ewakuację osób przebywających w pobliskich zabudowaniach.

Dodatkowo obok głównego wejścia do obiektu znajdowała się cysterna samochodowa o pojemności całkowitej 30 m3, w której znajdowała się nieznana substancja. Cysterna pozostawała na kołach, a w wyniku przeprowadzonych oględzin stwierdzono, iż jest ona zamknięta i szczelna. Do budynku nie była doprowadzona energia elektryczna. Niektóre ze zbiorników magazynowanych w hali były w niewielkim stopniu uszkodzone, a śladowe ilości substancji wyciekły. Na posadzce hali widoczne były niewielkie plamy magazynowanych substancji.

Strażacy z Końskich o pomoc poprosili kolegów ze specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego. W trakcie prowadzonych działań na miejsce przybyła grupa operacyjna z KW PSP Kielce, w składzie: z-ca Świętokrzyskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Kielcach st. bryg. Robert Sabat, wojewódzki koordynator ds. ratownictwa chemiczno-ekologicznego st. kpt. Michał Pająk.

Jak udało nam się dowiedzieć chemikalia zabezpieczono, ale na ten moment wciąż nie wiadomo jakie substancje znajdowały się w zbioronikach.

Zdjęcia (Mariusz Czapelski):