Koneccy policjanci zatrzymali trzech sprawców włamania do hali znajdującej się na terenie Końskich. Łupem włamywaczy padły m.in. elementy metalowe, kaloryfery i instalacja elektryczna. Pokrzywdzony łączną wartość strat oszacował na kwotę ponad 6000 złotych.
REKLAMAWe wtorek koneccy policjanci otrzymali informację, że ktoś plądruje jeden z budynków na terenie Końskich. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego koneckiej jednostki. Mundurowi zauważyli trzech mężczyzn, którzy byli w trakcie wycinania przewodów elektrycznych ze ściany budynku.
„Sprawcami byli trzej mężczyźni w wieku 39, 37 i 26 lat. Wszyscy trafili do policyjnej celi. Jak się okazało, łupem włamywaczy padły m.in. elementy metalowe, kaloryfery oraz instalacja elektryczna. Pokrzywdzony łączną wartość strat wycenił na ponad 6000 złotych. Dodatkowo funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego koneckiej jednostki ustalili, że ta trójka dokonała na początku kwietnia włamania do jednej z piwnic, skąd ukradli kilkadziesiąt butelek wina o łącznej wartości 900 złotych. Natomiast 39-latek jest również podejrzewany o kilkukrotne kradzieże markowych perfum w jednej z miejscowych drogerii warte blisko 700 złotych – informuje st. sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP w Końskich.
REKLAMAW czwartek mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, a jedne z nich także zarzut kradzieży perfum. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a za kradzież do 5 lat pozbawienia wolności. Zatrzymani będą odpowiadać przed sądem.
A czy już złapali tego który kradł płyty chodnikowe, albo tego co malował po przystankach, albo tego co na starym młynie wode spuscił? Mamy monitoring. I co, za trudne sprawy dla koneckich stróżów prawa?
jak ktoś żle zaparkuje to go namierzą nic poza tym nie potrafią ,apropo pamięta ktoś cene złomu stalowego 2zł