REKLAMA

Wojciech Pilichowski i U.Z.I zagrali w Leliwie [wideo, zdjęcia]

Ogromną dawkę znakomitej muzyki w piątkowy wieczór koneckim fanom zapewniła agencja FoxArt. Dzięki niej w sali bankietowej restauracji Leliwa najpierw zagrała konecka legenda – U.Z.I, a potem gwiazda światowego formatu – basista Wojciech Pilichowski. 

REKLAMA

Wydarzenie rozpoczęło się od bardzo znanej na lokalnym rynku kilkanaście lat temu hard rockowej grupy U.Z.I, która zagrała w składzie: Zbigniew „Bunio” Bukowiecki – wokal, Kamil Klusek – gitara, Marcin Jasiński – gitara, Maciej Lisowski – gitara basowa oraz Marcin Turno – perkusja. Nasi muzycy zaprezentowali dobrze znany repertuar, ale i świeży materiał, nad którym pracowali od kilku miesięcy.

Potem już na scenę weszła główna gwiazda wieczoru. Wojciech Pilichowski wraz z zespołem zagrał muzykę z nowej płyty pt. „Vandal”. Na scenie pojawili się też: Michał Trzpioła – gitara, Tomasz Machański – perkusja,  i Michał Rorat – pianino.

REKLAMA

Usłyszeliśmy kawałki z w pełni autorskiej płyty Wojtka Pilichowskiego, w której obok świetnie działającej maszyny jazz funky, siłę brzmienia dają mocne rockowe riffy. Absolutnym ewenementem przy jej tworzeniu jest współpraca z dwoma typowo polskimi zespołami ludowymi z górskiego regionu Pienin – wykorzystanie w sposób nienaruszony czystych form muzyki etnicznej w aranżacjach fusion. Wyjątkowe brzmienie kwartetu grającego z Wojtkiem i energia płyty to zasługa nagrywania na 100% w jednym pomieszczeniu przez cały zespół.

Konecczanie ten kunszt docenili, bo artysta po zakończonym koncercie został nagrodzony obfitymi brawami. Co warte podkreślenia – koneckie U.Z.I zostało przyjęte równie entuzjastycznie. Zobaczcie w wideo fragmenty obu piątkowych koncertów.

Zdjęcia (Anna Klusek):

REKLAMA

One thought on “Wojciech Pilichowski i U.Z.I zagrali w Leliwie [wideo, zdjęcia]

  1. […] się na koncertach. Muzycy jednak pod koniec 2018 roku ponownie pojawili się na scenie (relacja TUTAJ), ich koncert się bardzo spodobał, a teraz dowiadujemy się o pracy nad nową płytą. Jest już […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *