Wczoraj około godziny 11.00 w Nowym Dziebałtowie rozbił się motocyklista. Był kompletnie pijany.
REKLAMA38-latek kierował motocyklem marki Suzuki. W pewnym momencie nie dostosował on prędkości do panujących warunków w wyniku czego na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z dużą prędkością do przydrożnego rowu.
REKLAMAW skutek tego zdarzenia mężczyzna został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala z obrażeniami obu rąk oraz twarzy. Jak się okazało mężczyzna miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Na dodatek pojazd, którym się poruszał nie był nawet zarejestrowany.
Zdjęcia: