W nocy z soboty na niedzielę, w Radoszycach doszło do wypadku spowodowanego przez kierowcę, który wsiadł za kółko po spożyciu alkoholu. Prawdopodobnie był też pod wpływem marihuany. Pięć osób trafiło do szpitala.
REKLAMA

– „Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że dziś w nocy, w miejscowości Radoszyce na ul. Koneckiej, 28-letni kierujący pojazdem marki BMW zjechał na pobocze drogi, a następnie uderzył w słup oświetleniowy. Kierowca znajdował się po użyciu alkoholu, w jego organizmie było 0,4 promila alkoholu, zaś wstępne badanie narkotestem wykazało, że prawdopodobnie jest pod wpływem marihuany. Została mu pobrana krew do analizy laboratoryjnej. Kierujący oraz pasażerowie zostali zabrani na konsultację medyczną do szpitala” – informuje mł. asp. Marta Przygodzka, oficer prasowy KPP Końskie.











Polski katolicki biały imigrant z Radoszyc. Poszkodowanym od razu lzej.
Ze wstępnych. A może ktoś mu zajechał drogę. To, że kierowca jest pod wpływem nie jest równoznaczne, że spowodował wypadek. Alkohol osłabia refleks.
Nawet gdyby ktoś zajechał mu drogę to jego nie powinno być w tym miejscu skoro był pod wpływem
Nie został opublikowany mój następny wpis. W Niemczech i innych krajach UE dopuszczalne jest 0,5 promila. To nie mogła być więc co do zasady przyczyna wypadku. Jest to fałszywa ocena. Prawdziwa przyczyna musiała zostać ustalona. Nie publikowanie wypowiedzi stanowi zamach na wolność słowa.