Od 1 marca obowiązuje nowy cennik na Pływalni Miejskiej w Końskich. Za minutę korzystania z basenu zapłacimy 6 groszy więcej niż dotychczas. Zarząd Obiektami Sportowymi i Rekreacyjnymi tłumaczy, że podwyżka ta to tak naprawdę równanie do cen innych podobnych obiektów w regionie i publikuje zestawienie cenników z okolicznych pływalni.

Według informacji nam przekazanej około 860 tysięcy złotych to zarobki roczne, a koszty utrzymania obiektu wynoszą około 2,7 mln złotych –„Liczby nie kłamią, a liczby mówią nam o tym, że do każdego biletu wykupionego na basenie gmina musiała dopłacać aż 70% kosztów. Po tej podwyżce będzie dopłacać około 50% kosztów. Jednocześnie chcę zwrócić uwagę na to, że tak naprawdę my dopiero równamy to podobnych obiektów w okolicy, a i tak będziemy mieli wciąż najatrakcyjniejszą cenę” – mówi nam Andrzej Mijas, dyrektor Zarządu Obiektami Sportowymi i Rekreacyjnymi w Końskich.
REKLAMA

Wspomniane zestawienie publikujemy poniżej:
Wskazane przedziały cenowe wynikają z obowiązywania różnych cenników w różnych porach dnia (na przykład w Końskich taniej jest do godziny 18:00 i nico drożej po 18:00). Na różnych pływalnia obowiązują też różne sposoby naliczania opłat. Na przykład na koneckiej pływalni pobyt liczony jest minutowo i płaci się za czas spędzony „netto” w obiekcie. Z kolei w Czarnieckiej Górze płacimy z górę za godzinę pobytu.
zacytuję mistrzów ekonomii bo aż szkoda przegapić:
około 860 tysięcy złotych to zarobki roczne, a koszty utrzymania obiektu wynoszą około 2,7 mln złotych –„Liczby nie kłamią, a liczby mówią nam o tym, że do każdego biletu wykupionego na basenie gmina musiała dopłacać aż 70% kosztów. Po tej podwyżce będzie dopłacać około 50% kosztów.
z tekstu powyżej wynika że basen zarabia 860 tys rocznie.
Liczby nie kłamią – kłamią ci którzy je przekazują.
piszcie proszę z sensem:
około 860 tysięcy złotych to przychód roczny, a koszty utrzymania obiektu wynoszą około 2,7 mln złotych – strata na tej działalności to 1,84 mln zł.
I wszystko będzie jasne.
Ale żeby było ciekawie pokażcie jakie koszty są w tych 2,7mln złotych – prawie 225 tys miesięcznie.
Może pomożemy je wam zredukować.
Bo wygląda z tych liczb że zarządzanie leży.
A poprawa sytuacji to nie zawsze podnoszenie cen czasem warto przyjrzeć się stronie kosztowej.
Dane z sufitu podają?
I tak jest tanio. Basen to chyba jedyna tania rzecz w tym mieście
Nawet dodatkowe pieniądze w abonamentach zostały zabrane. Za 50 złotych było do wykorzystania 65, a teraz po zmianie cen 50 złotych. Jaka w tym logika, żeby teraz kupować abonamenty?