To mogło skończyć się tragedią. Wczoraj około południa w jednym z bloków w Stąporkowie musiała interweniować Straż Pożarna.
REKLAMAJednostki z PSP Końskie oraz OSP Niekłań po dojeździe na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania, stwierdziły lekkie zadymienie w łazienkach na parterze, pierwszym i drugim piętrze. Okazało się, że mężczyzna zamieszkały w tym bloku pod trójką (parter) postanowił rozgrzać się rozpalając ogień w kuchni węglowej, która nie jest dopuszczona do eksploatacji. Dym wydobywający się z tej kuchni przewodami wentylacyjnymi przedostawał się do sąsiadów i ich podtruwał.
Strażacy dokonali wygaszenia żaru poprzez jego usunięcie z paleniska. Poza tym dokonali oni pomiarów detektorem wielogazowym i okazało się, że stężenie tlenku węgla jest wysokie w trzech mieszkaniach i waha się w granicach od 10 do 45 ppm. By nic nie zagrażało mieszkańcom wszystkie mieszkania trzeba było dobrze przewietrzyć. Natomiast nieodpowiedzialnym lokatorem spod trójki teraz zajmie się policja.
REKLAMA