Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie podczas kontroli pojazdu marki volkswagen ujawnili, że kierujący nim 60-letni mężczyzna przewozi mech z nienależącego do niego lasu. Teraz grozi mu wysoka grzywna.
REKLAMA
fot. KPP Końskie
W czwartek po południu, w rejonie miejscowości Krasna, funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Stąporkowie zauważyli pojazd marki Volkswagen, którego kierujący był mocno zdenerwowany na widok mundurowych. Podczas kontroli 60-latka jadącego dostawczakiem okazało się, że w pojeździe przewozi on 53 skrzynie wypełnione mchem z nienależącego do niego lasu. Dzięki czujności funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Stąporkowie, mężczyzna poniesie odpowiedzialność za swój czyn.
REKLAMA
Policja przypomina, że zgodnie z artykułem 153 kodeksu wykroczeń: kto w nienależącym do niego lesie zbiera mech lub ściółkę podlega karze grzywny albo nagany.
fot. KPP Końskie
Natychmiast mech z powrotem do lasu! Trzeba go podlać, ale nie mocno, byle był mocno wilgotny Po co zatrzymywać i karać, skoro się dopuszcza do zaistnienia szkody, mogąc jej zapobiec? Z własnego lasu też nie wolno. To jest mech bielistka sina. Rośnie w borach sosnowych. To jest wyrządzenie straty dla przyrody znacznych rozmiarów.
Dokładnie. Niech odpowiednie służby przyjrzą się działalności Pana od szparagi w Grabkowie. Tam mech idzie na tony i nie ma komu się za to zająć
Toć to tylko meszek nie działka CPK:) I cóż, że pod ochroną, ważne, że Polak potrafi:) bo przykład z góry idzie:)