Groźne chwile przeżyła para na terenie gminy Gowarczów w niedzielę. Mężczyzna i kobieta zgubili się w lesie, a ich telefony straciły zasięg. Dzięki lokalizacji GPS-em odnaleźli ich strażacy.
REKLAMA–„Dzisiaj po godz. 12 do dyżurnego straży pożarnej w Końskich została przekierowana rozmowa z Centrum Powiadamiana Ratunkowego (tel. 112) z mężczyzną, który wraz z kobietą zgubili się w lesie i opadają z sił. Strażak dyżurny kontynuował rozmowę aby ustalić gdzie obecnie przebywają. Ponieważ telefony komórkowe, którymi posługiwali się spacerowicze nie miały zasięgu sieci, udało się ustalić miejsce ich przebywania za pomocą współrzędnych GPS jakie były wyświetlane aktualnie w telefonie. Strażacy udali się we wskazane miejsce dwoma zastępami: JRG Końskie i OSP Gowarczów. Kobieta i mężczyzna zostali odnalezieni przez strażaków na jednej z dróg pożarowych” – relacjonuje starszy kapitan Mariusz Czapelski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Końskich.
Jak się okazało byli kilkaset metrów od samochodu, którym przyjechali.
REKLAMA
Czy straż pożarna nie jest od gaszenia pożarów przypadkiem?
Straż pożarna jest od ratowania życia i mienia nie tylko od pożarów
Straż pożarna nie jest od wyjazdów generujących takie koszty, jeżeli może się tam udać policja z kimś ze straży leśnej.