Policjanci z Nieetatowego Zespołu Policji Wodnej od piątku do niedzieli patrolując łodzią motorową teren zalewu w Sielpi ujawnili kolejnych kierujących rowerkami wodnymi znajdujących się pod wpływem alkoholu. Wszyscy zostali ukarani mandatami karnymi. Ponadto policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w poniedziałek prowadzili działania pn. „Trzeźwy poranek”. Wśród blisko 580 skontrolowanych pojazdów funkcjonariusze ujawnili dwóch kierujących znajdujących się w stanie nietrzeźwości. Jeszcze jeden wpadł w niedzielę. 

Zdjęcie poglądowe.

–„W miniony weekend policjanci ujawnili 12 osób, które to zdecydowały się na poruszanie rowerkami wodnym po zbiorniku wodnym w Sielpi będąc pod wpływem alkoholu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wszyscy zostali ukarani mandatami karnymi. Niechlubnym rekordzistą ostatniego weekendu nad sielpiańskim zalewem był 33-latek, który kierował rowerkiem wodnym mając dwa promile alkoholu w organizmie” – mówi nam młodszy aspirant Monika Zamachowska z Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Ponadto funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w nocy z niedzieli na poniedziałek na terenie Końskich zatrzymali do kontroli drogowej 23-letniego kierującego pojazdem marki Audi. Jak się okazało mężczyzna miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.

Natomiast policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich od wczesnych godzin porannych w poniedziałek prowadzili działania pn. „Trzeźwy poranek”. Głównym celem akcji było ujawnianie kierujących, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownice pojazdu będąc pod wpływem alkoholu. W trakcie działań funkcjonariusze skontrolowali blisko 580 kierujących. Dwóch z nich znajdowało się w stanie nietrzeźwości –„Był to 52-letni kierujący pojazdem marki Toyota, który w swoim organizmie miał ponad pół promila alkoholu oraz 41 – letni kierujący pojazdem marki Renault, którego badanie wykazało, że ma blisko promil alkoholu w organizmie. Oboje kierujący zostali zatrzymani na terenie miasta Stąporków. Kierujący stracili uprawnienia a ich sprawą zajmie się teraz sąd” – dodaje Zamachowska.