W sobotę rano 320 piechurów wzięło udział w XXII Marszu po Medal, organizowanym przez konecki oddział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Najwytrwalsi pokonali nawet 50 kilometrów.
REKLAMAWydarzenie rozpoczął Wojciech Pasek, prezes koneckiego PTTK. Obejmowało ono trzy trasy: 50, 25 i 12,5 km. Mimo niesprzyjającej pogody uczestnicy nie zrazili się i frekwencja dopisała.
– „Kolejna, 22. edycja, dawniej maratonu na 50 kilometrów, teraz Marszu po Medal. Zaczęło się z Robertem Korzeniowskim w 2001 roku. Wówczas na starcie stanęło 330 osób, dzisiaj mamy podobną liczbę, bo 320 uczestników, w tym niezawodna grupa dzieci i młodzieży ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Końskich” – mówił Wojciech Pasek.
REKLAMAW imprezie wziął udział między innymi starosta konecki Grzegorz Piec. Fani turystyki zjechali także spoza naszego powiatu. Niektórzy pamiętają pierwsze edycje wydarzenia, inni próbowali swoich sił pierwszy raz.
– „Uważam, że to jest fajna opcja spędzenia czasu. Chodzimy od najmłodszych lat tak naprawdę. Przyszłyśmy tutaj z naszą Szkołą Podstawową nr 2 w Końskich. Towarzyszy nam tutaj pani Elżbieta Jakubowska i pani Małgorzata Konieczna. To też tak dla kondycji. Fajnie się spędza czas” – powiedziały nam Maja i Kornelia.
– „Chciałyśmy jakoś aktywnie, pomysłowo spędzić czas w weekend, zamiast siedzieć w domu i się nudzić, bo tak naprawdę nie mamy co robić w domu poza uczeniem się albo graniem na komputerze” – mówiły Ola i Lena, uczennice SP nr 2 w Końskich.
– „W tym marszu biorę już udział drugi raz. Daleko do pracy chodzę, więc codziennie 3 km w jedną i w drugą stronę i postanowiłem się zrealizować w ten sposób” – opowiedział Marcin.
Mimo deszczu humory dopisywały uczestnikom, którzy żwawo ruszyli w trasę, aby zdobyć tytułowy medal.
Zdjęcia (P. Malinowski, G. Tysiąc):