Stowarzyszenie „SPINACZ” od wielu lat organizuje różne przedsięwzięcia skierowane do dzieci i młodzieży. W tym roku odbyły się wyjątkowe warsztaty wakacyjne. Grupa niepełnosprawnych dzieci w okresie od 8 do 12 lipca brała udział w półkoloniach zorganizowanych w Stajni Artystycznej w Marcinkowie.
REKLAMA
W niezwykłym otoczeniu lasów, łąk, zwierząt gospodarskich oraz pięknych koni i kucyków uczestnicy odkrywali swoje pasje i rozwijali talenty. Warsztaty to propozycja aktywnego wypoczynku. Dla dzieci przygotowano zabawy ruchowe, plastyczne, tematyczne, muzyczne, kulinarne, konstrukcyjne, relaksacyjne w sali i na dworze. Każdy dzień warsztatów to inna przygoda – wycieczki w nowe miejsca, nowe gry i zabawy, ciekawi goście (leśnicy, strażacy) i przejażdżki konne z elementami hipoterapii. Podczas zajęć prowadzący rozwijali kreatywność i umiejętność współpracy, zachęcali do aktywnego współtworzenia, rozwijali wyobraźnię, wytrwałość, umiejętność planowania i pracy etapami, doskonalili sprawność manualną i koordynację wzrokowo-ruchową. Zajęcia prowadzone były przez doświadczonych terapeutów i wychowawców.
REKLAMA
Warsztaty odbyły się dzięki dotacji pozyskanej z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ponadto organizatorów wsparli: Jacek Kucharski, Jerzy i Grzegorz Stępniowie – zorganizowali słodki poczęstunek i napoje, Aleksandra Sarleja, która podarowała na uroczyste zakończenie tort, a radny powiatowy Robert Plech ufundował apteczkę z wyposażeniem.
Wspólne działanie wielu osób pozwoliło na zorganizowanie zajęć, w trakcie których dzieci wspaniale się bawiły i nauczyły wielu nowych rzeczy. Te spotkania to czas relaksu, czas, kiedy dzieci mogły pobyć razem, zacieśnić więzi i zbudować przyjaźnie. Przede wszystkim jednak była to super zabawa, o czym świadczą uśmiechy dzieci i zapewnienia, że w przyszłym roku też chcą ruszać ze Spinaczem. W półkoloniach wzięły również udział dzieci, nauczycielki i terapeuci z Niepublicznego Przedszkola Czarodziejski Młynek – a to za sprawą Beaty Nowak, dla której bliskie i przedszkole i Stowarzyszenie Spinacz.
Zdjęcia:
