W piątek aktorzy z Miejsko-Gminnego Domu Kultury w Końskich oraz przedstawicielki Uniwersytetu Trzeciego Wieku pod kierownictwem Anny Wiadernej wzięli udział w obchodach nocy świętojańskiej. Celebracja tego magicznego, ludowego święta pełna tańców i śpiewu została uwieczniona przez pracowników koneckiego Domu Kultury i już w najbliższą środę o godzinie 19:00 ujrzy światło dzienne na fanpage tej jednostki (TUTAJ), gdzie również i Państwo będziecie mogli obejrzeć, jak młodzież wspólnie z seniorkami bawi się podczas tego wieczoru.
REKLAMANoc świętojańska wywodzi się od pogańskiej Nocy Kupały, która jest najkrótszą nocą w roku. Temu wydarzeniu towarzyszyło wiele obrzędów i zwyczajów, a niektóre z nich odegrali podopieczni Domu Kultury –„Noc świętojańska jest szczególna przede wszystkim dla młodych. Panny szukały swojego ukochanego, swojego wybranka, chłopcy natomiast szaleli za dziewczynami. W tę właśnie noc dziewczynki wiły wianki, rzucały je na wodę tak jak my dziś, a chłopcy palili ogniska. To jest tak radosny wieczór, że trudno powiedzieć, żeby się nudzić” – mówiła nam Anna Wiaderna.
REKLAMAObrzędy nocy świętojańskiej zostały zorganizowane przez MGDK Końskie już po raz trzeci. Wzięli w nich udział podopieczni placówki, a także przedstawicielki Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Końskich. Zapytaliśmy uczestników zajęć biorących udział w przedstawieniu o ich zaangażowanie w inicjatywę:
–„Tańczyliśmy, śpiewaliśmy, rzucaliśmy wianki do wody – typowa Noc świętojańska. Chętnie wzięłam w tym udział. Robiliśmy to już i rok, i dwa lata temu, także nie jest to nic nowego” – mówiła nam Alicja Woldańska.
–„Tańczyliśmy z pięknymi dziewczynami i bawiliśmy się tak jak za starych czasów w noc świętojańską. Chętnie wziąłem udział w tym przedstawieniu, w każdym wziąłbym chętnie udział. Zwłaszcza, że prowadzi nas pani Ania Wiaderna. Jest bardzo miła atmosfera, a to nie pierwszy raz, więc była to sama przyjemność” – opowiadał nam Bartłomiej Sota.
O tym, co Dom Kultury przygotował dla widzów opowiedziała nam reżyserka i scenarzystka spektaklu, Anna Wiaderna –„Bardzo dużo tańca, jest też śpiew, jest Zosia, która straciła ukochanego, bo odszedł i zakochał się w innej dziewczynie. Ona tak szukała, nie wiedziała co zrobić z tęsknoty. Święty Jan powiedział jej jako głos, żeby przyszła nad wodę, obmyła się w niej i dzięki temu stała się piękna i wszyscy chłopcy mogliby się w niej zakochać” – Anna Wiaderna.
Celebracja nocy świętojańskiej zakończyła się kolejnym zwyczajem dla niej charakterystycznym – wrzuceniem wianków do wody. Pięknie uplecione wianki z kwiatów podryfowały ze świeczkami po tafli rozświetlając koneckie Browary w ten magiczny wieczór.
Serdecznie zapraszamy na premierę filmu z obchodów nocy świętojańskiej, która będzie miała miejsce na fanpage’u MGDK Końskie już w środę o godzinie 19:00.
Zdjęcia: