Ponad 600. osób wzięło udział w naszej sondzie, w której pytaliśmy o to, czego w Końskich brakuje najbardziej. Okazuje się, że najpilniejszą potrzebą jest kino. 

Seanse filmowe w Końskich można było oglądać jeszcze w 2009 roku. Wtedy to Włodzimierz Lachowski, prowadzący kino Adria zdecydował się na zamknięcie obiektu. Ostatnim filmem wyświetlonym w koneckim kinie były „Dzieci Ireny Sendlerowej.” Ponad 33 % naszych czytelników oraz widzów zadeklarowało, że kino w Końskich być powinno. Niestety na to się nie zapowiada. W wielu mniejszych miastach, podobnych do naszego to władze miejskie i ośrodki kultury wzięły na siebie organizację seansów. Tak jest np. w Skarżysku-Kamiennej, gdzie przy Miejskim Centrum Kultury funkcjonuje małe kino. Biorąc pod uwagę fakt, że nasz Dom Kultury niebawem będzie musiał przenieść się do budynku Gimnazjum nr 2 i tamtejszej wciąż będącej w planach hali widowiskowo-sportowej raczej nie ma się co spodziewać by takie kino mogło u nas funkcjonować.

Tak głosowali nasi widzowie i czytelnicy.

Po około 15 % naszych odbiorców w ankiecie zaznaczyło, że w Końskich najbardziej brakuje dworca, a także połączenia kolejowego. Budowa małego dworca przy ulicy Wojska Polskiego jest już niemal pewna, o połączenie kolejowej walczyć powinni wybrani przez naszych mieszkańców posłowie i senatorowie, ale póki co o tym cicho. Najmniejszym zainteresowaniem w naszej ankiecie cieszył się Amfiteatr – na potrzebę budowy muszli koncertowej wskazało zaledwie 2,6 % mieszkańców.

Co ważne – aż 31,2 % uznało, że w Końskich brakuje każdej z wymienionych inwestycji. Trudno się z tym nie zgodzić.

Na naszej stronie jest już nowa sonda. Tym razem pytamy: „Gwiazda jakiego gatunku muzycznego powinna wystąpić na Dniach Końskich 2016?”. Czekamy na Państwa odpowiedzi.