REKLAMA

Uciekinierki z Ośrodka w Jóźwikowie

Policja alarmuje: to może zakończyć się tragedią. Chodzi o nielegalne wycieczki podopiecznych Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Jóźwikowie.
MOW Jóźwików

REKLAMA

Ośrodek w Jóźwikowie (Gmina Radoszyce) powstał w budynku dawnej szkoły, gdzie już po zamknięciu szkoły istniało Muzeum Walk Partyzanckich na Kielecczyźnie. Placówkę prowadzi fundacja EDU SENTENCJA mająca siedzibę w Kielcach. Celem placówki jest zapewnienie kompleksowej opieki młodzieży niedostosowanej społecznie. Zapewnia ona młodzieży resocjalizację oraz możliwość realizacji obowiązku szkolnego i zdobycie kwalifikacji zawodowych. Ośrodek funkcjonuje od niedawna.

Na tę chwilę wychowawcy zajmują się tam 17. dziewcząt, docelowo ma ich być około 30. Dziewcząt, ponieważ akurat ten ośrodek jest przeznaczony tylko dla młodych kobiet, w wieku od 13 do 18 lat.

REKLAMA

Pierwsze problemy twórcy i pracownicy ośrodka mają już za sobą. Chodzi o ucieczki. W sobotę 13-go lutego około godziny 12 dwie dziewczyny (16 i 17 latka) bez woli opiekunów oddaliły się. Poinformowano o tym policję, która wszczęła poszukiwania. Młode podopieczne odnaleziono w Kielcach, w rejonie dworca PKS około godziny 19.

„Takie ucieczki są czymś groźnym. Jóźwików znajduje się z dala od aglomeracji, otoczony jest hektarami lasów. Młode dziewczyny mogą łatwo się zgubić albo po prostu trafić na kogoś kto mógłby je skrzywdzić.” – powiedziała nam rzecznik prasowy koneckiej policji, Izabela Supernat.

Dzień po opisanym powyżej zdarzeniu z ośrodka oddaliło się 6 dziewcząt w wieku od 15 do 17 lat. Dwie z nich jeszcze tego samego dnia policja odnalazła w Gminie Strawczyn. Cztery kolejne nie zostały znalezione przez Świętokrzyską Policję. –„Zwróciliśmy się o pomoc do funkcjonariuszy z Lubelszczyzny. Podejrzewaliśmy, ze dziewczyny mogły pojechać do Kraśnika, gdzie przebywały wcześniej w ośrodku. Tak też się stało i trzy z nich sam zgłosiły się na komendę w Lublinie. Jedna cały czas nie wróciła do ośrodka, ale jesteśmy niemalże przekonani, że przebywa w Kraśniku.” – zapewniła nas dyrektor placówki w Jóźwikowie Renata Miszczuk.

REKLAMA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *