Sprzedaż kultowego zapachu od Coco Chanel rozwinęła się prężnie. Szacuje się, że Chanel No. 5 kupuje się w różnych zakątkach świata co 55 sekund. Twórcą kultowej kompozycji jest Ernest Beux – jeden z najsłynniejszych perfumiarzy czasów Chanel. To spod jego ręki wyszedł zapach dla silnych, niezależnych kobiet – jakże inny od powszechnych wówczas, mdłych, kwiatowych perfum dla pań.

Coco Chanel i historia perfum No. 5

Coco Chanel zasłynęła jako projektantka mody. Wprowadziła niemałą rewolucję w damskiej garderobie. Mała czarna, tweedowy żakiet, słomkowe kapelusze oraz perły – to charakterystyczne elementy stylu Chanel. Miało być prosto i wygodnie, dlatego w swoich projektach odchodziła od ciężkich tkanin, sztywnych gorsetów. Synonimem luksusu był dla niej komfort i właśnie on przyświecał garderobie od Chanel. Wyróżniało ją, że z prostych, niedrogich komponentów była w stanie wyczarować elegancką kreację.

Po projektach odzieży przyszedł czas na perfumy – bardzo dopasowane do stylu Chanel. Zależało jej na zapachu prostym, ale jednocześnie innym niż pozostałe perfumy dla pań. Silna i niezależna kobieta kojarzyła się jej z mocnym aromatem. Kultowe perfumy Chanel No. 5 zleciła Ernestowi Beux. Przedstawił jej kompozycje zapachowe ponumerowane od 1 do 5 i od 20 do 22. Chanel nie siliła się nawet na nadanie perfumom nazwy. Tak jak jej stroje, perfumy miały być proste, dlatego zostały No. 5.

Chanel No. 5.

Przez dziesiątki lat Chanel No. 5 uważane są za klasykę. Nadal sprzedają się świetnie. Uważane są za synonim gustu i elegancji. Podobno każda kobieta powinna choć raz zafundować sobie tę dawkę luksusu i wystąpić w słynnym zapachu od Chanel. Mimo sławy, Chanel No. 5 to kompozycja, która nie wszystkim może przypaść do gustu. Perfumy są mocne i zdecydowane. Zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze. Jest intensywny, dlatego kojarzy się raczej z wieczornymi, wystawnymi przyjęciami. Ale fanki Chanel No. 5 używają go także na co dzień.

Jest to jeden z pierwszych zapachów aldehydowych. Aldehydy są też jednym z głównych składników nuty głowy. Co jeszcze znajdziemy w składzie? Neroli i ylang-ylang, obok aldehydów wysuwają się na pierwszy plan. Kwiaty: jaśmin i róża tworzą serce, a aromat drzewa sandałowego, wanilii i wetywerii wypełnia nutę bazową. Całość zamknięta jest w niezwykle prostym, klasycznym flakonie – wszystko według klasycznego zamysłu Chanel.

Inne propozycje od Chanel

Choć Chanel No. 5 to najgłośniejsze perfumy projektantki, po nich pojawiły się także inne: Allure, Modemoiselle, Chance. Wszystkie utrzymane w podobnym tonie: intensywne, mocne i zdecydowane. Nawet w kompozycjach słodszych, takich jak np. Chance, pojawiają się aromaty, które odmieniają kompozycję. Ostry irys definiuje z pozoru delikatniejsze białe kwiaty i nadaje charakter perfumom.

materiał partnera