81 lat temu niemiecki okupant w lesie nieopodal miejscowości Wąsosz w gminie Końskie zamordował trzynastu mieszkańców tej wioski. W środę lokalne władze uczciły ich pamięć.
REKLAMAW dniu 7 kwietnia 1940 roku Niemcy zastrzelili ośmiu mieszkańców Małachowa, trzech miejscowości Wąsosz, jednego z Izabelowa i jednego z Sielpi. Zabójstwo to było zemstą Niemców za udzielenie pomocy oddziałowi majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala” , który w tym czasie przebywał w ich rodzinnych miejscowościach. Najmłodsza z ofiar miała zaledwie 15 lat.
REKLAMAKażdego roku przy specjalnej tablicy, która stanęła w lesie nieopodal miejscowości gromadzili się mieszkańcy, krewni zamordowanych i lokalni patrioci by wspominać ofiary. Z uwagi na trwającą epidemię tym razem uroczystość została ograniczona do absolutnego minimum. Na spotkanie pod pomnikiem niestrudzony strażnik pamięci lokalnej, sołtys i jednocześnie radny Rady Miejskiej w Końskich Lucjan Górecki zaprosił przewodniczącego Rady Miejskiej – Piotra Słokę i burmistrza Krzysztofa Obratańskiego. Złożone kwiaty i zapalone znicze jak co roku świadczą o niesłabnącej pamięci mieszkańców gminy Końskie.
Zdjęcia:
Roztrzelani pod wsią NIEBO w tej samej akcji odwetowej upominają się o pamięć.
A czy pamiętamy dlaczego mordował?