Kiermasz charytatywny w II Liceum Ogólnokształcącym im Marii Skłodowskiej-Curie w Końskich zorganizowany z okazji Tłustego Czwartku okazał się dużym sukcesem. Uczniowie zaangażowani w akcję przygotowali na to wydarzenie nie tylko pączki. Szkolne ławki uginały się od przeróżnych słodkości – od ciasteczek i skąpanych w pudrze faworków, po babeczki i przeróżne ciasta. Dochód ze sprzedaży łakoci został całkowicie przekazany na stypendia naukowe dla uczniów.
REKLAMA
Charytatywny kiermasz słodkości z okazji Tłustego Czwartku powstał w szkole pierwszy raz. Wydarzenie przyciągnęło wielu uczniów, ale nie tylko, bo w tłumie można było dopatrzeć się także kilku mieszkańców Końskich, którzy przybyli skosztować przygotowanych smakołyków i przy okazji przekazać parę groszy na szczytny cel.
REKLAMAKiermasz powstał w ramach akcji „Granie Pomaganie”, polegającej na pomocy młodzieży szkolnej – „Jednym z zadań, które mieliśmy wykonać było zorganizowanie jakiejś akcji. My zdecydowaliśmy się na kiermasz z okazji Tłustego Czwartku” – informuje Alicja, uczennica z II LO.
Przedsięwzięcie polegało na przynoszeniu przez chętne osoby wszelkiego rodzaju wypieków, które później zostały sprzedane, a zebrane pieniądze przekazane na na stypendia dla uczniów z II Liceum Ogólnokształcącego, w ramach działania Fundacji Świętego Mikołaja – „Wydarzenie nas bardzo przerosło, ponieważ jest około siedemdziesięciu wypieków. Przynosili je uczniowie, nauczyciele, każdy włożył tutaj swoją cegiełkę, aby ta impreza była w takim ogromnym wymiarze, w jakim jest. Chcieliśmy również podziękować sponsorom, a są to przedsiębiorstwa Społem i pan Waligórski, którzy również sami z siebie tutaj przekazali ciasta, więc tym bardziej jesteśmy wdzięczni. Dziękujemy też wszystkim kupującym, którzy przychodzą do nas z miasta, ponieważ bardzo dużo osób i instytucji już dzisiaj zawitało do II LO i złożyło swoją cegiełkę na ten szczytny cel” – mówi Agnieszka Woźniak, organizatorka wydarzenia.
Oprócz kiermaszu dobroczynnego, odbył się również ciekawy „konkurs na najlepszego przedsiębiorcę”, zorganizowany przez szkolny samorząd – „Polega to na tym, że nasi szkolni przedsiębiorcy mieli na swoich stołach ciasta, wypieki, pączki, sprzedawali je i w jak najkrótszym czasie mieli sprzedać swoje całe 'stoły’ z wypiekami. Teraz będziemy przeliczać pieniążki i któremu przedsiębiorcy najlepiej poszło otrzyma nagrodę. Została ona ufundowana przez anonimowego darczyńcę. Zwycięzca będzie mógł sobie wygraną kwotę wykorzystać w ciągu całego roku w sklepiku szkolnym na kolejne słodkości lub jedzonko” – dodaje organizatorka.
Placówka jest pod wielkim wrażeniem, jak bardzo w czasie pandemii rozwinął się wśród uczniów wolontariat – „Z każdej klasy przychodzą uczniowie i chcą wziąć udział w wolontariacie i chcieliby się angażować. To jest niesamowite co tutaj się dzieje. Jeszcze dzisiaj uczniowie, niezapisani, którzy wcześniej się nie zadeklarowali przychodzili, a nawet, taka ciekawostka, każdy chce należeć do szkolnego klubu wolontariatu” – cieszy się Agnieszka Woźniak.
Czwartkowy kiermasz to nie jedyna akcja charytatywna, która odbyła się w II LO. Oprócz niej miejsce miał szereg innych i równie ciekawych, wesołych wydarzeń, których celem była pomoc potrzebującym osobom – „Akcje u nas w szkole są organizowane cyklicznie, często właśnie w postaciach takiego kiermaszu oraz innych akcji. W poprzednich latach był kiermasz świąteczny, były kiermasze ze sprzedaży bombek, również walentynkowe i wiele innych” – opowiada Alicja.
W trakcie trwania kiermaszu udało się sprzedać ogromną ilość wypieków, a uczniowie-wolontariusze pracujący przy stoiskach mieli ręce pełne roboty, raz po raz dokładając na tace nowe porcje słodkości. Wiemy już, że na stypendia zebrano 1400 złotych, a środki te zostaną jeszcze pomnożone przez Fundacje Św. Mikołaja.
Zdjęcia: