REKLAMA
Michał Szulim to pasjonat podróży, dziennikarz Radia Dla Ciebie, Współpracownik pisma podróżniczego „All Inclusive”, twórca bloga www.MiejsceZaMiejscem.pl, a także autor bestsellerowej książki „Miejsce za miejscem, czyli podróże małe i duże”, wydanej w 2017 roku oraz jej kontynuacji z 2019 roku. To jednak nie wszystko, bo spełnia się również muzycznie jako wokalista zespołu PLATEAU, z którym nagrał 6 płyt i zagrał blisko 800 koncertów.
Podróżnik swoją prezentację zapoczątkował krótką lekcją geografii. Opowiedział o położeniu różnych europejskich mórz oraz o tym, które z nich są najbardziej popularne wśród turystów. Wycieczkę po Europie rozpoczęto od Włoch, a dokładniej od Neapolu i historii jednego z najsłynniejszych przysmaków tego kraju, czyli pizzy. Jak wspomina Michał Szulim, pierwsza pizza powstała aż 400 lat temu – „Marinara była pierwsza i jest to najstarszy rodzaj pizzy na całym świecie. Składa się tylko z ciasta, sosu pomidorowego, czosnku i bazylii. Natomiast historia pizzy Margaritty jest jeszcze inna. W Neapolu znajduje się pizzeria w Brandi, gdzie w połowie XIX wieku zawitała królowa włoska Małgorzata, która słysząc o słynnej pizzy postanowiła sama jej spróbować. Kucharz pizzerii Brandi przygotował na jej cześć w trzech kolorach, odpowiadających fladze Włoch. Czerwony kolor to sos pomidorowy, biały to ser mozarella, a zielony to bazylia, a na cześć królowej nazwał przysmak Margarittą” – opowiada Michał Szulim.
REKLAMAKolejny w kolejce był podziemny cmentarz Fontanelle, w którego wnętrzu znajdują się szczątki około 40 tysięcy ofiar epidemii, które na przestrzeni wieków nawiedziły Europę. Niektórzy wierzą, że opieka nad kośćmi bezimiennych zmarłych przynosi szczęście i w zamian za prezenty duchy będą opiekować się swoimi darczyńcami na Ziemi.
Podczas zwiedzania Włoch, podróżnik zawitał także do Florencji, gdzie odwiedził wybudowaną w 1221 roku, najstarszą aptekę na świecie – „Sprzedawane są tam produkty, które sprzedawane są niezmiennie od wielu lat. Jednymi z nich są Sole Siedmiu Złodziei, czyli odpowiednio pachnący preparat, którymi kiedyś oblewali się złodzieje zwłok aby chronić się przed bakteriami i zarazkami podczas rabowania ludzkich ciał. Można tam także kupić słynną wodę różaną z niezmienną od 1631 roku recepturą” – tłumaczy gość.
Następnie Michał Szulim opowiedział słuchaczom o Christianie, dzielnicy Kopenhagi w Danii, w której lata temu znajdowały się koszary wojskowe. Po jakimś czasie, w 1971 roku do Christiany przybyli hipisi, którzy mieszkają tam po dziś dzień – „Miasto Christiana to komuna hipisowska, których w tamtym czasie powstawało wiele w Europie. Zaczęto tam budować prowizoryczne domki, a niektóre z nich istnieją do dzisiaj. Część koszar zostało przemalowanych i obecnie znajdują się tam kolorowe malunki i grafitti. Dziś mieszka tam około tysiąc stałych mieszkańców” – mówi Michał Szulim.
Następne na liście było miasto Lyon we Francji. Tam, w jednej z kamienic znajduje się Muzeum Miniatur Filmowych i Kina. Na parterze budynku mieści się wystawa, gdzie zwiedzający mogą obejrzeć oryginalne stroje na przykład Spidermana oraz Batmana, a także odwzorowaną 1:1 scenografię z popularnego filmu „Pachnidło”.
Michał Szulim wspomniał również o słynnej dzielnicy milionerów w Porcie Grimaud na Lazurowym Wybrzeżu, który wybudowany został w latach 1963-1966 i posiada osobliwy architektoniczny styl. Jest mianowicie miniaturową kopią Wenecji z jej licznymi kanałami i mostami. Miasto oferuje liczne restauracje w centrum, dobrą kuchnię oraz sezonową ofertę świeżych ostryg.
Ostatnim punktem wirtualnej podróży były Niemcy. Podczas prezentacji Michał Szulim opowiedział zgromadzonym na sali uczestnikom spotkania o niezwykłej filharmonii w Hamburgu, której elewacja drga na wietrze niczym ogromny żagiel statku. Nie zabrakło także atrakcji dla fanów kolejek. Miniaturowy Wunderland to jedna z największych atrakcji miasta, zwana też „miniaturową krainą cudów”. Sama kolejka liczy sobie 20 tysięcy metrów torów po których codziennie przejeżdża 7 tysięcy wagoników. Wszystko to na ogromnych makietach rozmieszczonych na trzech piętrach. Plansze to nie tylko budynki, to również otaczająca je natura, zieleń, góry, pojedyncze drzewa, a nawet całe lasy, to także morza i rzeki. Nie zabrakło tam również innych pojazdów: samochodów, traktorów, wózków widłowych, jest również samolot i latające nad górami balony. W tym zminiaturyzowanym świecie znajdują się jeszcze postacie ludzi, zwierzęta oraz magiczne i fantastyczne stworzenia.
Na koniec przyszedł czas na opowieść o małym, lecz urokliwym miasteczku Oberammergau u podnóży Alp. To właśnie tam, w ogromnym teatrze, co dziesięć lat odbywają się przedstawienia pasyjne, organizowane przez mieszkańców, które wystawiane są 5 dni w tygodniu od kwietnia aż do października. Związane jest to z obietnicą złożoną przez mieszkańców miasta w obawie przed epidemią dżumy w 1633 roku.