Od kilku tygodni wiemy o tym, że Polmlek dzierżawi majątek Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Końskich, a docelowo ma przejąć go na własność. Zarówno ta spółka, jak i OSM deklarują utrzymanie zatrudnienia, a nawet rozwój mleczarni w komunikacie przekazanym mediom. W sprawie z zarządem mleczarskiej spółdzielni spotkał się ostatnio burmistrz Krzysztof Obratański. Włodarz przekazał nam stanowisko, które usłyszał podczas spotkania.

–„Dzisiaj najbardziej palącą kwestią w Końskich, stawiającą wiele pytań jest sprawa przyszłości Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej. Ja sam dowiedziałem się o zmianach, które się szykują ze środków masowego przekazu i byłem tym zaskoczony. Wystąpiłem do zarządu z prośbą o spotkanie i możliwość zapoznania się z sytuacją i o perspektywy przyszłości. Spotkałem się z zarządem, który oszczędnie przedstawił sytuację znaną z wydanego komunikatu: że sytuacja finansowa jest zła, że spadek skupu mleka i jego wolumenu w tym roku postępował bardzo gwałtowanie, a możliwości finansowe spółdzielni szybko się kurczyły i w związku z tym zmiany własnościowe są rodzajem ratunku dla spółdzielni” – mówi Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.

Obratański wystosował też do zarządu prośbę dotyczącą pracowników koneckiej mleczarni –„Poprosiłem zarząd, by w relacjach z pracownikami w sposób bardziej otwarty komunikował swoją wiedzę na temat przyszłości zakładu, bo nie ma rzeczy bardziej stresującej niż niepewność pracy, niepewność przyszłości. Poprosiłem również by w negocjacjach z właścicielem postawił kwestię przyszłości pracowników jako istotny element negocjacji. W tej sprawie nie usłyszałem zbyt zachęcających obietnic” – dodaje burmistrz.

Jak udało nam się ustalić 28 kwietnia odbędzie się spotkanie spółdzielców, podczas którego podejmowana będzie decyzja odnośnie sprzedaży majątku OSM. Jeżeli większość zgodzi się na takie rozwiązanie to po upływie okresu dzierżawy Polmlek w pełni wykupi OSM Końskie.