REKLAMA

Droga połączy Sielpię, Piekło i Czarniecką Górę? Są wielkie pieniądze i ambitne plany [wideo]

W poniedziałek w siedzibie Urzędu Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego odbyło się posiedzenie Komitetu Sterującego Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miasta Północy, podczas którego jego członkowie jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie pozytywnego zaopiniowania projektu strategii Miast Północy. Dla miasta i gminy Końskie oznacza to łatwy dostęp do 50 milionów złotych z nowej strategii województwa świętokrzyskiego. Co za nie miałoby być zrobione? To między innymi droga od Sielpi przez Piekło po Czarniecką Gorę, zakup bezemisyjnych autobusów oraz… stworzenie nowoczesnego obiektu przesiadkowego w okolicach dworca PKP w Końskich. Wszystko to w ramach ambitnego projektu „Szlaku Żelaznych Dolin”. 

REKLAMA

Zawiązanie „Miast Północy”, czyli obszaru funkcjonalnego, który formalnie połączył Końskie, Starachowice, Ostrowiec Świętokrzyski i Skarżyko-Kamienna oraz mniejsze gminy znajdujące się w tym regionie, w tym naszą gminę Stąporków, miało miejsce na początku kończącej się kadencji samorządu. Celem było opracowanie wspólnej strategii, a następnie wspólne sięganie po środki zewnętrzne, głównie te z Unii Europejskiej. Teraz ten cel udaje się realizować.

REKLAMA

We wspomnianym projekcie Strategii, który został przyjęty wyznaczono cztery projekty zintegrowane. Głównym z nich jest projekt: „Szlak tematyczny turystyki postindustrialnej – Żelazne Doliny” oraz trzy projekty zintegrowane dotyczące poprawy mobilności miejskiej poprzez budowę infrastruktury komunikacyjnej i zakup nowoczesnych środków transportu.

Dla gminy Końskie szlak „Żelazne Doliny” miałby oznaczać stworzenie drogi od Sielpi przez Piekło i Wąsosz do Czarnieckiej Góry. W przyszłości ścieżką rowerową szlak ten miałby łączyć także Zalew Antoniów w gminie Radoszyce, Zabytkowy Zakład Hutniczy w gminie Ruda Maleniecka, rezerwat Skałki Piekło pod Niekłaniem i kolejne obiekty przyrodnicze na terenie choćby gmin Bliżyn i Skarżysko-Kamienna. To jednak nie wszystko. Szczegółowo o projekcie opowiada burmistrz Krzysztof Obratański:

-„Ten dokument, który wygląda niepozornie ma niezwykłą wartość. To strategia tworzona przez Miasta Północy. Od kiedy w roku 2019 prezydenci miast: Ostrowca, Starachowic i Skarżyska spotkali się w Urzędzie Miasta i Gminy Końskie by zawrzeć porozumienie o wspólnym ubieganiu się o dodatkowe środki finansowe z nowego rozdania w perspektywie Unii Europejskiej zaczęły się prace nad przygotowaniem takich zamierzeń, które mogą być sfinansowane poza konkursowo, z osobnych, wydzielonych pieniędzy. I to się udało […] Wspólnie przeprowadzimy operację, która została opisana w wartości prawie 25 mln w strategii województwa świętokrzyskiego i w umowie podpisanej przez Zarząd Województwa z Komisją Europejską. To są pieniądze już przyznane. Ma tutaj swój rozdział również gmina Końskie, która przewiduje budowę za nieco ponad 50 mln złotych uzupełniającego systemu komunikacji publicznej, wychodzącego poza obszar gminy – ze szczególnym uwzględnieniem połączenia z gminą Stąporków. Przebudowę dróg i ścieżek rowerowych, które połączą w szlak 'Żelaznych Dolin’ ośrodki tworzące kręgosłup Miast Północy. Chcielibyśmy również przywrócenia do życia dawnego Dworca PKP/PKS, uruchomienia ścieżek rowerowych oraz budowy lub odbudowy drogi łączącej Sielpię przez Piekło i Niebo z Końskich oraz odnogą przez Wąsosz do Czarnieckiej Góry. To dałoby efekt synergii zarówno dla turystyki sielpiańskiej, jak i uzdrowiska w Czarnieckiej Górze i uzupełniło by szlak Green Velo, który jest bardzo popularny. Wartość tego koneckiego komponentu to 50 mln złotych i są to pieniądze, które już leżą na stole”  – mówi Obratański.

Sam szlak „Żelaznych Dolin” ma być rowerowy, ale i autobusowy, obsługiwany taborem bezemisyjnym. Gmina Końskie do realizacji tego zadania miałaby nabyć 10 takich autobusów. W strategii województwa uzupełnieniem szlaku ma być też komunikacja kolejowa.

REKLAMA

31 thoughts on “Droga połączy Sielpię, Piekło i Czarniecką Górę? Są wielkie pieniądze i ambitne plany [wideo]

  1. Konecczanka pisze:

    „Pieniądze na stole” a właściciel terenu dworca PKP/PKS Końskie gdzie? Może „w lesie”? Tyle lat klepania głupot na temat dworca PKP/PKS a teraz wszystko na stole leży:) szkoda słów.

  2. Sławomir pisze:

    Znaczy się kampania samorządowa rusza na całego. jest taki odcinek drogi na trasie Staporków – Wąsosz (może kilkaset metrów ) granice gmin gdzie jeszcze chwila i nawet czołgiem będzie trudno. Ale tam nie mieszkają wyborcy więc szkoda kasy.

  3. memory pisze:

    Może obie te sprawy, jak teren po PKS-ie i zostawiony bez remontu odcinek drogi powiatowej, między Stąporkowem i Wąsoszem, poruszone zostały w „licznych” interpelacjach złożonych przez radnego powiatowego Owczarka, z koalicji rządzącej Robert Plech Nowy Powiat i PiS w powiecie? 😉

  4. losiu pisze:

    Konecczanka to może już bądźmy sprawiedliwi zanim coś napiszesz na burmistrza i powiedz który to burmistrza sprzedał ten plac przy dworcu komu i za ile co?:)

  5. Kamil pisze:

    Priorytetem jest OBWODNICA KOŃSKICH i drogi w mieście. Przez ostatnie długie lata powiat i gmina Konskie inwestowały w wiejskie drogi. Zdecydowana większość radnych 90% mieszka lub pochodzi ze wsi i tam szuka wyborców. Konskie staje się ruiną przykrytą w centrum nagrobkowym granitem…

  6. memory pisze:

    Sprawa terenu po PKS-ie pokazuje dobitnie, jakie przykre konsekwencje może nieść za sobą nietrafiony wybór na burmistrza. Coś, co można było załatwić „od ręki”, bo Rada Gminy upoważniła burmistrza do zakupu, ciągnie się do dzisiaj i naraża gminę na ponoszenie wysokich kosztów. Dlaczego burmistrz Cichocki, nie skorzystał z tej szansy, ja nie wiem, ale może „Konecczanka”, która z burmistrzem Cichockim jest raczej blisko i która jest tak zatroskana o dobro naszej gminy, dowie się dlaczego i napisze w kolejnym komentarzu.
    Nadzieją napawa to, że jak można wnioskować po artykule, burmistrz Obratański „trzyma rękę na pulsie” również w tej sprawie.
    Prawie wszystkie drogi i ulice na terenie miasta, którymi zarządza gmina, są wyremontowane, albo w trakcie remontu. Wyjątkiem są te, które w ostatnim czasie udało się przejąć od starostwa ( ulice Wjazdowa i Spółdzielcza), ale i te są w trakcie przygotowywania dokumentacji i szukania dofinansowania, oraz te, którymi zarządza powiat lub województwo. Mamy teraz, w trakcie trwania kampanii wyborczej, doskonałą okazję dopytać kandydatów, zwłaszcza tych, co przez ostatnie 5 lat rządzili, o te dziurawe ulice i o to, dlaczego nie udało im się spełnić obietnic z poprzedniej kampanii.
    W kwestii obwodnicy, gmina wypełniła w 100% swoje zobowiązania, reszta leży już po stronie właściciela drogi i jak można było ostatnio przeczytać, jest szansa na jej realizację.
    Wielką niesprawiedliwością, a nawet fałszem jest twierdzenie, że gmina Końskie jest ruiną, przykrytą w centru granitem. Właśnie rewitalizacja rynku w takim wydaniu, gdzie mamy wydzieloną przestrzeń na organizowanie różnych eventów, ożywiła centrum miasta i dała impuls do spotkań mieszkańcom w uporządkowanym urbanistycznie miejscu, ale oczywiście nie każdemu musi się to podobać.

    • Konecczanka pisze:

      Proszę udokumentować swoje wywody o niby moich rzekomych kontaktach z burmistrzem C. Nie życzę sobie szkalowania mniena tym portalu.

  7. Kamil pisze:

    Memory wazeliniarzu, za te brednie dostajesz jakieś bonusy od Obratanskiego czy to w ramach etatu urzędnika?

  8. memory pisze:

    Brednie bardzo łatwo obalić rzeczową argumentacją, a taki atak personalny świadczy jedynie o bezsilności. Chyba nie tak powinno się dyskutować o ważnych dla mieszkańców sprawach.

  9. Tom pisze:

    Memory wyjaśnij proszę niewtajemniczonym. 2011 burmistrz C sprzedaje plac przed dworcem i dostaje zgodę od rady na jego odkupienie. Czy źle zrozumiałem.

  10. memory pisze:

    Plac po PKS-ie nie był niestety kupiony przez gminę od Likwidatora, mimo zgody Rady na sfinalizowanie tego zakupu. Dlaczego tak się stało pytać należy ówczesnego burmistrza Cichockiego.

  11. losiu pisze:

    No właśnie :)))bo konecczanka już zaczęła pisać co innego …tak naprawdę można psioczyć na to czy owo i że coś źle zrobione albo co mi się nie podoba …a dla mnie najważniejsze jest jest żeby gość w sensie burmistrz był człowiekiem odpowiedzialnym i uczciwym a takim jest obecny według mnie a to daje gwarancję że może nie będzie przekrętów przynajmniej w zakresie jego obowiązków .A bajki o miejscach pracy zwłaszcza dla młodych itp itd można nabierać naiwnych :))Oby tylko panu Wojtkowi jeśli zostanie burmistrzem wystarczyło siku i energii do spełnienia obietnic nie tylko wyborczych ale tych które obiecał swoim popierającym …bo jest tego dużo i nie stał się zakładnikiem tych obietnic ….mam nadzieję że mądrze wybierzemy o ludzi mądrych głosujących się nie martwię …

  12. Konecczanka pisze:

    Zaczynają ze strachu obrońcy burmistrza obronę swoich „miejscówek” wszak wybory niebawem:) i jednocześnie szkalowanie np. mnie za mówienie prawdy.
    Może Pan burmistrz dla odmiany wskaże mieszkańcom na wszystkie źle trafione i niezrealizowane inwestycje w mieście Końskie, które upada i się wyludnia.

  13. Konecki typ pisze:

    Brawo memory
    Wyjaśniłeś tzw.’konecczance’ jak należy kilka kwestii, bo kobieta może w niewedzy żyje.A ogólnie to ciągle coś jej się nie podoba i tylko narzeka.

  14. memory pisze:

    Ocena, czy jakaś inwestycja jest cyt. „źle trafiona” jest bardzo subiektywna i uczciwie byłoby wskazać konkretną i to uzasadnić, ale chyba za dużo oczekuję. Natomiast, co do tych niezrealizowanych, dobrze by było sprecyzować, o które chodzi i czy były one w programie wyborczym burmistrza Obratańskiego, bo takie pisanie w cały świat, do żadnej konkluzji nie prowadzi. W mojej ocenie, obietnice składane 5 lat temu przez obecnego burmistrza, zostały w znacznym stopniu zrealizowane, albo są w trakcie realizacji. Chciałoby się, aby i inni kandydaci mogli o swoich tak powiedzieć. Żyłoby się nam wszystkim wtedy lepiej. Co do „obrońców burmistrza”, po to jest czas kampanijny, żeby dyskutować, a argument o obronie swoich „miejscówek” jest w/g mnie, po prostu zwyczajnie dziecinny.

  15. losiu pisze:

    Dokładnie jakby od burmistrza tego miasta zależała ilość dzieci w każdym domu i ilość miejsc pracy w każdym zakładzie albo to że młodzi wyjeżdżają …takie głupoty tu pisać to każdy potrafi…..szkoda nawet z tym podejmować dyskusję ….jwsscse nie widziałem jednego sensownego postu w twoim wykonaniu konecczanka …a nie chyba raz napisała że pogoda była słaba w weekend:)i rzeczywiście padało 🙂

  16. barti pisze:

    Może najpierw niech droga połączy Wąsosz z Janowem bo w chwili obecnej to odcinek testowy do badania amortyzatorów

  17. memory pisze:

    Droga Wąsosz – Janów podlega pod starostwo i burmistrz Końskich, nawet jakby chciał, to wybudować jej nie może. Ale faktycznie, ważne i cenne są takie apele mieszkańców, szczególnie że ci, którzy za stan tej drogi odpowiadają, kandydują także i w tych wyborach.

  18. Konecczanka pisze:

    Konecczanie czas najwyższy na zmiany w Końskich. Kolejne lata pod tymi samymi rządami to upadek Końskich.
    Rodowity Konecczanin to właściwa osoba na stanowisku burmistrza bo kolejne obietnice kilkunastoletniego remontu dworca się uaktywniły i teraz co chwila będą takie cuda wianki.

  19. memory pisze:

    A niby to który z kandydatów, według „Konecczanki” jest rodowitym Konecczaninem i niby dlaczego akurat to miałoby przesądzić o jego wyborze, a nie umiejętności, doświadczenie i predyspozycje do pełnienia urzędu burmistrza? Reszty wypowiedzi nie warto nawet komentować, bo to baje i ploty rozgoryczonej osoby, które oprócz złych emocji, nic nie wnoszą, a tych akurat wokół aż za dużo.

  20. losiu pisze:

    Memory naprawdę nie ma sensu z nią dyskutować na logiczne argumenty bo nic to nie daje .Powtarza w koło te same głupoty gdzieś zaszłyszane i do tego nieprawdziwe…na szczęście trzeba ufać że ludzi myslacych i rozsądnych jest w naszym mieście więcej !!Co nie znaczy że ci co głosują inaczej są ułomni oczywiście nieobrażający ich ale się mylą :)My to wiemy :)pamiętam pierwsze wybory jak walczyliśmy w Końskich żeby lewaki i pan Popik przegrali :))))piękne to były czasy i piękne zwycięstwo 🙌 Zawsze najtrudniej zaprowadzić normalność bo fajerwerki to zawsze się dobrze sprzedają …..

  21. Boguś pisze:

    Obiema rękami podpisuję się pod wszystkimi wpisami – memory.
    Nikt z wcześniej piastujących urząd burmistrza i miejskich radnych i pewnie nigdy w przyszłości nie zrobi tyle co przez swoje trzy kadencje (z przerwą nic nie wnoszącą a niszczącą w kadencji pana C ) pan burmistrz Obratański z współpracującymi z nim radnymi.
    Miasto powiatowe jakim są Końskie dopiero za kadencji obecnego burmistrza doczekało się miejskiego rynku i miejskiej sali widowiskowej. Jak również pięknej rewitalizacji parku miejskiego. No i ostatnio estetycznych toalet miejskich. Wykorzystano do tego tereny dotychczas bezużyteczne. Bo rynek miejski pokrywa dotychczas nieużywane zarośla w centrum i teren byłego nieużywanego szaletu miejskiego. A sala widowiskowa powstała na nieużywanym terenie wokół dawnej szkoły nr 3. Nieocenionym jest też zmiana zasad ruchu w centrum miasta. Z której najbardziej powinni się cieszyć handlowcy, bo klient ma ułatwiony wszędzie dostęp. Przykre, ze to oni należą do tych „niezadowolonych”. Po raz pierwszy w zauważalny sposób miasto miało (i nadal może mieć) dobrego gospodarza. Obawiam się jednak, ze wyborcy zagłosują przeciwko swoim interesom, bo taki jest ogólnopolski trend. Żeby nie wiem jak zarząd miasta się starał, to złośliwych malkontentów zawsze będzie wielu. Sfrustrowani nieaktywni i zawistni dowartościowują się bezmyślnie powtarzanym po innych krytykanctwem osób, którym, się coś udało, którym się coś chce dla innych robić. Niewdzięczna rola dobrego gospodarza, bo paradoksalnie ludzie nie krytykują złych gospodarzy, którzy nic dla nas nie robią.

  22. kasia pisze:

    A propos „pięknego placu” w centrum Końskich. Betonowe areny mogą mylnie kojarzyć się niektórym z nowoczesnością, reprezentatywnością, modernizacją. Wielu przedstawicieli miast, którzy dopuścili się betonozy np. na rynkach miejskich, tłumaczą to faktem, że płyta ma stać się miejscem spotkań i organizowania imprez. Problem tkwi w tym, że na placu, który w upale stanie się miejską wyspą ciepła, nikt nie będzie przebywał dłużej niż 30 minut, bo doczeka się udaru. Najważniejszą przyczyną betonozy są niestety pieniądze. Miasta otrzymują dużą sumę pieniędzy na remonty i rewitalizację, jednocześnie wiedząc, że nie będą mialały w przyszłości pieniędzy na ich utrzymanie. Zabetonowanie jest więc tańsze od utrzymywania zieleni. O tereny zielone trzeba dbać, trawniki pielęgnować, krzewy przycinać, a to kosztuje. A na betonowym placu zawsze można postawić kurtynę wodną. Miejskie skwery zamienione na betonowe pustkowia mogą zagrażać życiu. Patrząc na statystyki i prognozy, fale upałów w Polsce i na świecie szybko nie znikną, a nawet będą rosnąć na sile. Zrewitalizowany rynek będzie więc świecić pustkami.

    • memory pisze:

      Widzę, że właściwie całość tego komentarza została przekopiowana z WP i nie byłoby w tym nic złego, gdyby zostało to zaznaczone, np. że jest to cytat z czyjegoś artykułu. a nie udawanie, że to praca autorska „kasi”, Niby drobna rzecz, takie nic, ale czy nie nazywa się to kradzież intelektualna?

  23. memory pisze:

    Dlaczego coś, co sprawdza się od setek lat u innych, w dużo bardziej tropikalnym klimacie, nie miałoby się sprawdzić akurat w Końskich? Na przykład granitowe areny i place od lat spełniają ważne role, różne dla różnych czasów i różnych celów. Tym bardziej, że jesteśmy już po doświadczeniach upalnego lata i te zgłaszane obawy nie spełniły się, a wręcz odwrotnie, plac Kościuszki w nowej odsłonie przyciąga wielu mieszkańców, nawet w samo upalne południe. Uczmy się na doświadczeniach innych i tak np. w Kielcach, gdzie władze miasta „zazieleniają” rynek, protestują okoliczni restauratorzy i handlowcy, ponieważ nie będzie miejsca na ustawienie tzw. ogródków piwnych, a tym samym coś, co miało ożywić tę część miasta, na nowo prowadzi do jej społecznej degradacji.
    Duże i bogate miasta mają możliwość tworzenia wielu placów, czyli tych nazwijmy je „pustymi”, jak i tych z mnóstwem zieleni. Każdy ma spełniać inne zadania. My mamy taką hybrydę i bardzo niedaleko piękny, zielony zrewitalizowany park.
    Teoria ocieplania klimatu ma tyle samo dowodów naukowych, co i teoria oziębienia, a nawet teoria, że nadchodzi nowa epoka lodowcowa, pewnie ostatnio więcej, także darujmy sobie, te dywagacje, bo my ich nie rozstrzygniemy, cieszmy się z nowego centrum i korzystajmy z niego, ile się tylko da, a w szczególności z kąpieli słonecznych nadchodzącą wiosną, bo tak naprawdę w naszym klimacie, słonecznych dni nie mamy aż tak dużo.

    • mieszkaniec pisze:

      No sprawdza się szczególnie w upalne dni- gdy zabetonowany rynek wykazuje ponad 10 st.C więcej niż otoczenie. Ciesz się z tego placu, a reszta niech dostanie udaru od upału. Betonowanie placów podnosi temperaturę otoczenia, powoduje brak naturalnej cyrkulacji wody( (że cały świat puknął się w głowę i odwrócił w końcu trend to nic- my jedziemy w średniowiecze) , ale pan w kapeluszu kazał Ci pisać pochlebstwa wbrew zdrowemu rozsądkowi więc pisz

  24. Kamil pisze:

    Wiekopomne osiągniecie Obratanskiego to wychodek postawi ony na placu zabaw przedszkola przy Granata. Burmistrzu kiedy poświęcenie tej budowli?

    • memory pisze:

      Rozumiem twoją złość jako zwolennika pana Owczarka, kandydata na burmistrza, wynikającą z braku argumentów, natomiast forma i treść wypowiedzi, moim zdaniem, jest nie do zaakceptowania przez normalnego, kulturalnego człowieka.

  25. kasia pisze:

    Memory napisał: „Dlaczego coś, co sprawdza się od setek lat u innych, w dużo bardziej tropikalnym klimacie, nie miałoby się sprawdzić akurat w Końskich?” Nie, nie sprawdza się. A kamienne place w wielu europejskich lub polskich miastach to pozostałość po zabudowie średniowiecznej. Służyły one wtedy innym celom niż rekreacja i wypoczynek 🙂 W latach 60-tych i 70-tych Końskie było miastem „zielonym”. Popatrzcie na stare fotografie, Porozmawiajcie z ludźmi, którzy pamiętają tamte czasy. Funkcjonowało tzw. przedsiębiorstwo zieleni miejskiej, które ogarniało temat. Memory napisał: „w Kielcach, gdzie władze miasta „zazieleniają” rynek, protestują okoliczni restauratorzy i handlowcy, ponieważ nie będzie miejsca na ustawienie tzw. ogródków piwnych, a tym samym coś, co miało ożywić tę część miasta, na nowo prowadzi do jej społecznej degradacji” Otóż stolik na betonowym placu, pod plastikową parasolką to chyba wątpliwa przyjemność w letni dzień. „Zazielenianie” nie przeszkadza zagospodarowaniu terenu dla celów gastronomii. Ale do tego trzeba mieć wyobraźnię, wiedzę i zlecić to specjalistom. Teren centrum miasta ma służyć ludziom. A podejrzewam, że jak zakończy się termin rozliczenia dotacji na „plac” i on szybko przekształcony zostanie, jak ul. Piłsudskiego, w wielki płatny parking z parkometrami. I na koniec Memeory napisał: „Teoria ocieplania klimatu ma tyle samo dowodów naukowych, co i teoria oziębienia” Cóż, chyba jest bardzo młodym człowiekiem. Ja pamiętam jeszcze śnieg i siarczysty mróz w lutym. A jak jest wystarczy spojrzeć za okno.

  26. memory pisze:

    Niektórzy z uporem maniak powtarzają, że w Końskich zapanowała tzw. betonoza, bo na części nowego rynku położono płyty granitowe jednocześnie nie widząc, że wokół posadzone są drzewa, a druga część rynku jest zielona z trawnikami, starymi i nowymi drzewami oraz z nowymi nasadzeniami roślinności, strasząc udarami w upalne dni. Mało to ma wspólnego ze zwykłym zdrowym rozsądkiem, ponieważ nikt nie organizuje w upały imprez i nikt nie zmusza nikogo do przesiadywania na płycie granitowej rynku w tych warunkach, szczególnie jak tuż obok jest część zielona z ustawionymi ławkami dla relaksu. Obawom, że rynek nie będzie wykorzystany i że była to niepotrzebna inwestycja przeczą sami mieszkańcy, którzy chętnie z niego korzystają, a wiecznym malkontentom pozostaje ciągłe krytykowanie wszystkiego wokół i zaklinanie rzeczywistości, czemu nierzadko towarzyszy napastliwość i brak kultury w stosunku do osób, które mają odmienne od nich zdanie.
    Straszenie mieszkańców , że jak zakończy się „termin rozliczenia dotacji”, rynek zamieni się w płatny parking, to kompletna bzdura, bo nawet jakby kiedykolwiek ktoś miał takie zamiary, to na szczęście się nie da, bo podbudowa pod rynkiem nie daję takich możliwości.
    Sugerowanie, że zarówno autor tego projektu jak i całe gremium jury konkursu, w którym projekt ten został jednogłośnie wybrany, składa się z ignorantów, którzy nie posiadają wiedzy, to gruby zarzut i szkoda, że anonimowy, bo można by było skonfrontować wiedzę autora tego komentarza w ich wiedzą i dokonaniami. Tyle w temacie, nie ma powodu prowadzić dalej tej czczej dyskusji, z kimś, za którym nic oprócz „ja wiem najlepiej i już” nie stoi.
    P.S. Warto poczytać o epoce lodowcowej przed zabraniem głosu, bo wiedzą zaczerpniętą z kreskówki, to trudno zabłysnąć.

  27. […] Szczegółowo o rozdaniu środków na rzecz „Miast Północy” informowaliśmy TUTAJ. Przyjęta strategia zakłada między innymi skomunikowanie Sielpi z Piekłem i dalej Czarniecką […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *