Kilka dni temu rozpoczął się proces Dawida K., oskarżonego o spowodowanie wypadku na trasie Bedlno – Sierosławice będąc pod wpływem narkotyków. Przypomnijmy, że zdarzenie to miało miejsce w czerwcu, a w jego wyniku zmarł nastoletni chłopiec, a kilku innych odniosło bardziej i mniej poważne obrażenia (więcej o sprawie TUTAJ i TUTAJ).
REKLAMA

Foto: archiwum tkn24
To był wypadek, który wstrząsnął mieszkańcami całego powiatu koneckiego. 30-letni kierowca wbił się swoim BMW w pięciu nastolatków jadących na rowerach. Po wielu dniach walki o życie jeden z nich niestety zmarł. Jak się okazało kierowca był pod wpływem marihuany, a na dodatek przewoził on swoją kilkuletnią córkę.
Kilka dni temu w sądzie w Końskich rozpoczął się proces kierowcy –„Poprzez przekroczenie administracyjnie dopuszczalnej prędkości i niedostosowanie pojazdu do warunków atmosferycznych oraz warunków panujących na drodze, spowodował nieumyślnie wypadek polegający na zderzeniu pojazdu z jadącymi z naprzeciwka rowerzystami” – odczytał akt oskarżenia prokurator Sebastian Mróz.
REKLAMA
Akt oskarżenia przedstawia mężczyźnie dwa zarzuty. Grozi za nie do 12 lat pozbawienia wolności. Dawid K. w sądzie nie wyparł się swojej winy, współpracował i sam stwierdził, że nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia.
Wyrok w sprawie zapadnie na jednej z kolejnych rozpraw.










