We wtorek ogłoszono alarm bombowy w centrum Końskich. Dużą ilość materiałów wybuchowych ujawniono w mieszkaniu i piwnicy 40-latka. W związku z tym ewakuowano 90 osób. Mamy nowe informacje odnośnie tego co dzieje się przy ulicy Zamkowej od około godziny 17.00.
REKLAMAOficjalnie udało nam się dotrzeć do informacji, że ewakuowano jeden z budynków wielorodzinnych w związku z prawdopodobieństwem podłożenia ładunku wybuchowego – jak się później okazało nie o ładunek, a o cały składzik materiałów wybuchowych chodziło. Samo zdarzenie miało miejsce w bloku przy ulicy Zamkowej. W mieszkaniu 40-latka z Końskich ujawniono prawdopodobnie materiały wybuchowe – proch, substancje chemiczne, pociski moździerzowe. Jak udało nam się ustalić, mężczyzna ten nie był wcześniej notowany.
W jaki sposób policjanci dowiedzieli się o składzie? Otóż dzisiaj trafił on do koneckiego szpitala z uszkodzeniem dłoni – twierdził, że zranił się petardą, ale lekarze i funkcjonariusze policji nie dali wiary takim zapewnieniom. Głównie dlatego, że 40-latek był znany lokalnej społeczności jako pasjonat militariów. Po wejściu do jego mieszkania natrafiono na wspomniane materiały pirotechniczne, kolejne odkryto w piwnicy.
REKLAMAJak nieoficjalnie udało nam się ustalić może chodzić o bardzo dużą ilość materiałów wybuchowych. Anonimowy mieszkaniec, który tuż po rozpoczęciu akcji znalazł się w tym mieszkaniu, powiedział nam o niezliczonej ilości pocisków i opakowań z obcobrzmiącymi nazwami, które odkryto wewnątrz pomieszczeń.
–„Na miejsce w tej chwili podąża oddział saperski. Musieliśmy z uwagi na zagrożenie ewakuować około 90 osób, to mieszkańcy tego bloku. Dla nich Zespół Zarządzania Kryzysowego przygotował na boisku Szkoły Podstawowej nr 2 specjalne miejsce, w którym mogą się ogrzać.” – informuje Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP Końskie i dodaje –„Mężczyznę zatrzymaliśmy. W najbliższym czasie będziemy ustalać skąd miał niebezpieczne substancje i do jakich celów je wykorzystywał.”. Dodajmy, że za gromadzenie i posiadanie ładunków wybuchowych grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
W akcje włączone są różne służby. –„Pracowały trzy zastępy Straży Pożarnej. Ewakuowaliśmy 90 osób ze wszystkich mieszkań w tym bloku. Strażacy pracowali także przy zablokowaniu ulic łączących się z miejscem zagrożenia. W tej chwili wiem, że na miejscu pracują saperzy. Oczekujemy na przyjazd specjalnych jednostek chemików wojskowych, którzy stwierdzą czym w ogóle są znalezione materiały pirotechniczne.” – poinformował nas Mariusz Czapelski, oficer prasowy PSP Końskie.
Na miejscu od razu pojawili się przedstawiciele koneckiej władzy. –„Sztab kryzysowy zorganizowaliśmy w Szkole Podstawowej nr 2, tutaj też każdy mieszkaniec może znaleźć schronienie. Z informacji, które posiadamy wynika jednak, że zdecydowana większość z ewakuowanych znalazła schronienie u swoich znajomych oraz rodziny. Mimo to, tak jak wspomniałem: dopóki nie będzie można wrócić do bloku, do mieszkań to każdy zainteresowany może schronić się, ogrzać w budynku Szkoły Podstawowej nr 2 przy ulicy Polnej.” – tłumaczył nam Krzysztof Jasiński, wiceburmistrz Końskich.
W związku z tym przejazd przez Końskie jest niemal zablokowany – nie da się wjechać na ulicę 16 Stycznia, utrudniony jest przejazd ulicą Zamkową. Zablokowany jest całkowicie ruch DK 42 przez Końskie.
Zdjęcia:
Zablokowano 16 Stycznia . Ulica zamkowa wydaje sie przejezdna.
To My dzierżymy koronę – Świętokrzyskie piekielnie czerwone !
Tylko Widzew RTS !!!
Należało by sprawdzić jeszcze posesję rży ulicy Mickiewicza na przeciwko nr 39 gdzie Pan Tomasz K. ma garaż blaszak.
Mój mąż tam kiedyś mieszkał i dobrze zna tego mężczyznę.
[…] Przypomnijmy, że w tym samym miejscu do podobnej sytuacji doszło w 2018 roku – relacja TUTAJ. […]