REKLAMA

Materiały wybuchowe w centrum Końskich. Na miejscu działają służby [zdjęcia]

Od godzin przedpołudniowych w Końskich przy ulicy 16 Stycznia działają różnego rodzaju służby. To w związku z zatrzymaniem 47-latka podejrzewanego o posiadanie materiałów wybuchowych. 

REKLAMA

REKLAMA

„Przed południem policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Końskich przy współpracy z Centralnym Biurem Śledczym Policji Kielce, Samodzielnym Pododdziałem Kontrterrorystycznym Policji z Łodzi i oddziałami prewencji z Kielc oraz Końskich prowadzili działania wobec 47-latka, którego podejrzewali o to, że może posiadać zakazane przedmioty. Podczas przeszukania mieszkania funkcjonariusze ujawnili półprodukty, które mogą służyć do wytwarzania materiałów wybuchowych. Mężczyzna został zatrzymany” –  relacjonuje sierżant Krzysztof Bernat, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Końskich.

Na miejscu jeszcze o godzinie 16:00 pracowali policjanci, widać też było funkcjonariuszy  służb specjalnych, wojskowych i pogotowia ratunkowego.

Przypomnijmy, że w tym samym miejscu do podobnej sytuacji doszło w 2018 roku – relacja TUTAJ.

Zdjęcia:

Zdjęcia policyjne:

REKLAMA

4 thoughts on “Materiały wybuchowe w centrum Końskich. Na miejscu działają służby [zdjęcia]

  1. zzz pisze:

    ale sensacja ,każdy to wie ,niedawno wyszedł z paki za to samo

  2. Urania pisze:

    Polska jest krajem bandytów. Ten miał materiały wybuchowe, dwudziestu innych lokatorów jad i kłamstwo przeciw każdemu, kto się nie podoba.

  3. Krzysztof pisze:

    To czasami, nie przyjaciel z za Wschodniej granicy?

  4. Urania pisze:

    Po wojnie część ludzi nie przystosowała się do nowych realiów. Ci, którzy przed wojną nic nie znaczyli, ale w czasie wojny stawali się kimś, chcieli utrzymać tą pozycję. To nastawienie wpajali swoim dzieciom, a ci wnukom. Stąd biorą się urojone misje walki, nieistniejący w rzeczywistości wróg i podejmowanie działania dla zaspokojenia tej wewnętrznej motywacji. Jest to niebezpieczne, lekceważone jednak przez władze i policję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *