Do dramatycznych zdarzeń doszło w sobotni poranek w Koczwarze (gmina Końskie). Doszczętnie spłonął budynek jednorodzinny, a po ugaszeniu pożaru w jego wnętrzu znaleziono zwłoki mężczyzny.

Do zdarzenia doszło pomiędzy 10, a 11. Strażacy, którzy dostali sygnał o płonącym budynku wysłali do akcji cztery zastępy ratownicze. Buchający ogień szybko udało się ugasić, jednak w mieszkaniu na łóżku odnaleziono zwłoki około 50-letniego mężczyzny.

Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić prawdopodobną przyczyną pożaru była nieuwaga mężczyzny. Zakładane są dwa scenariusze: jeden z nich mówi o niedopałku papierosa, inny o tym, że 50-latek próbował się ogrzać i w tym celu wzniecił niekontrolowany ogień. Dokładne przyczyny poznamy po przeprowadzeniu czynności ustalających. W tym momencie na miejscu jest prokurator i policja.

Mężczyzna mieszkał w budynku razem z trzema innymi osobami. Dom był jednak tak podzielony, że mieli oni inne wejście. W momencie, gdy zauważyli ogień udało im się wyjść z mieszkania i uratować swoje życie.

Mężczyzna spłonął żywcem.