To już pewne. Za blisko 5 milionów złotych powstanie nowy internat w Baryczy. Stary budynek wybudowano na początku XX wieku by służył jako carskie stajnie. Teraz głównie dzięki olbrzymiej determinacji dyrektora tej jednostki Jana Słuszniaka chore dzieci doczekają się warunków godnych czasów współczesnych. 

–„To wyjątkowa chwila, historyczna chwila w naszej placówce” – tymi słowami rozpoczął w piątek spotkanie z okazji przekazania ośrodkowi dofinansowania dyrektor Słuszniak.

Spotkanie wyjątkowe, bo nareszcie po wielu latach starań z rezerw budżetu państwa udało się pozyskać dofinansowanie na budowę internatu dla ośrodka. Przypomnijmy, że najpierw powiat konecki zamienił się działkami z Lasami Państwowymi, na których terenie stał internat. Potem kiedy jednostka „była już na swoim” rozpoczął się maraton starań dyrektora Słuszniaka o uzyskanie pieniędzy na budowę. Pomógł mu były starosta konecki Andrzej Lenart, który był orędownikiem tego pomysłu. Jednak to nowy Zarząd Powiatu Koneckiego ze starostą Grzegorzem Piecem na czele zabezpieczył środki na wkład własny w budowę –„Chcę podziękować i pogratulować panu dyrektorowi, który to zaczął. On przez kilkanaście lat walczył o to byście Państwo mieli ten internat. Tak jak dzisiaj powiedział 34 lata pracuje w Baryczy i zna te problemy od podszewki. Determinacja pana dyrektora i ogromne wsparcie pani wojewody i pani poseł doprowadziły do tego momentu, w którym jesteśmy – do przekazania pieniędzy dla nas, dla powiatu. Następny etap jest już w rękach Starostwa Powiatowego. Jestem pewny, że będzie piękny budynek, funkcjonalny i że wszyscy będziemy zadowoleni” – mówił w piątek starosta konecki Grzegorz Piec.

Jednak powiat sam nie byłby w stanie wykonać tego wielkiego projektu. Dyrektor Słuszniak o pomoc udał się do wojewody świętokrzyskiego Agaty Wojtyszek, a ta przy wsparciu świętokrzyskich posłów do premiera Mateusza Morawieckiego –„Kiedy miałam możliwość osobistej rozmowy z panem premierem powiedział on tak 'Pani Wojewodo niech mi Pani napisze co to za ośrodek, ile jest dzieci, jak one tam funkcjonują, jak ta młodzież tam się rozwija’ i ja to zrobiłam. Po krótkim czasie premier powiedział, że to zadanie zasługuje na docenienie. Trochę musieliśmy jeszcze poczekać, bo procedury trwają, ale w dniu 16 września 2019 roku p. premier wydał zarządzenie, które zdecydowało o tym, że prawie 2,5 miliona złotych zostanie przekazane do powiatu” – opowiadała Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski.

Pełna kwota przedsięwzięcia po połączeniu wkładu własnego powiatu i dofinansowania to 4 miliony 647 tysięcy i 6 złotych. Dzięki tym pieniądzom powstanie internat w skład, którego wejdą pokoje dla niepełnosprawnych, cztery świetlice, jadalnia, kuchnia, dwie izolatki, sala telewizyjna, gabinet dla pielęgniarki. Przy obiekcie powstać ma też parking.

Najbliższy krok do wykonania inwestycji to ogłoszenie przetargu przez Starostwo Powiatowe w Końskich. Dla dyrektora Słuszniaka to spełnienie jednego z marzeń –„Bardzo gorąco Państwu dziękuję. Myślę, że nie zawiedziemy my jako dorośli, nauczyciele, wychowawcy i że oprócz tego, że poprawią się te warunki to również proces wychowawczy i edukacyjny będzie coraz lepszy. Czasem nas tak malują jak nas widzą, a bazę mamy bardzo, bardzo starą […] Gorąco dziękujemy i myślę, że jesteśmy przeszczęśliwi… zwłaszcza uczniowie. Cieszymy się, cieszymy i dziękujemy, dziękujemy…” – przemawiał dyrektor Jan Słuszaniak.

Internat jest już pewny, ale to nie koniec marzeń zdeterminowanego dyrektora, jego nauczycieli i wychowanków. Mimo 34-lat pracy i tak bliskiego sukcesu Jan Słuszniak chce osiągnąć jeszcze jeden cel – zbudować dla wszystkich związanych z ośrodkiem oraz lokalnej społeczności małą halę sportową. To także wielka potrzeba SOSW w Baryczy. W lato dzieci mogą ćwiczyć na pięknym placu wokół szkoły, ale w zimę pozostaje im tylko niezwykle mała, niewiele większa od pomieszczeń lekcyjnych, sala gimnastyczna. Znając determinację tego dyrektora wydaje się, że budowa hali to tylko kwestia czasu.

Zdjęcia: