REKLAMA

Broniewski w Arenie Gliwic pojechał z najlepszymi na świecie [zdjęcia]

Damian Broniewski w miniony weekend brał udział w finałowej rundzie Mistrzostw Świata Super Enduro w Arenie Gliwice. Konecczanin wystartował w klasie open, w której ścigało się 24 zawodników z całego świata. Czterech z nich miało szanse na awans do klasy prestige i ta sztuka udała się naszemu sportowcowi. Dzięki temu zaprezentował się on przed wielotysięczną publicznością. 

REKLAMA

REKLAMA

„Wiedziałem, że czterech najszybszych zawodników po kwalifikacjach awansuje do najwyższej klasy Prestige, w której występują przede wszystkim fabryczni zawodnicy. W kwalifikacjach zająłem pierwsze miejsce, pokonałem najszybciej jedno okrążenie w czasie 54 sekund z przewagą nad drugim miejscem  trzech sekund” – opowiada nam Damian Broniewski.

W wyścigach głównych stres wziął jednak górę i młody motocrossowiec nie mógł odnaleźć się stając na bramce startowej z takimi zawodnikami jak Tadeusz Błażusiak, Billy Bolt czy Johny Walker –„Zawody skończyłem na 14 pozycji, lecz tutaj wynik końcowy dla nas się nie liczył. Najważniejsze było tam się dostać i złapać doświadczenie na następny sezon Mistrzostw Świata, który rozpocznie się w grudniu 2023 w Krakowie. W tym sezonie ma być 8 rund, między innymi w Madrycie” – opowiada Broniewski.

Teraz przed braćmi Broniewskimi rywalizacja w innej dyscyplinie, a mianowicie w Enduro. Mistrzostwa Polski rozpoczynają się w Siedlęcinie w pierwszy weekend kwietnia. Damian wystartuje w klasie E1 – jest to klasa bez ograniczeń wiekowych, ograniczeniem jest pojemność motocykla do 250cm cztero-sów i do 250cm  dwu-sów.

Maciej Broniewski pojedzie w klasie Junior 125, gdzie maksymalna pojemność motocykla to 125 dwu-sów, ograniczeniem jest też wiek do 21 lat. Trzymamy kciuki!

Zdjęcia (Dirtbike Husqvarna):

REKLAMA

Dodaj komentarz