Już po raz drugi w Końskich doszło do aktów wandalizmu. Ktoś ponownie porozdzierał banery wyborcze. Również i tym razem celem były podobizny Dominika Tarczyńskiego, Zbigniewa Ziobro, Jacka Włosowicza i Tomasza Zbróga. 

Wszyscy wyżej wymienieni starują w nadchodzących wyborach z list Prawa i Sprawiedliwości do obu izb Parlamentu. Zniszczone zostały materiały wyborcze umieszczone na posesjach znajdujących przy ulicach Południowej, Żużlowej i Wiśniowej.

Ponownie ucierpieli Ci sami kandydaci.

Dominik Tarczyński, numer 11. na liście  w zajściu widzi coś więcej niż działania zwykłych wandali. Jego zdaniem przeciwnicy polityczni robią wszystko by nie dopuścić PiS-u do władzy w kraju. – „Brutalna kampania przeciw kandydatom PiS. Te plakaty są symbolem walki obecnego układu, który boi się zmiany władzy. Te działania mają charakter przestępczy. Takie działania znamy z czasów komunistycznych i te metody są niezmienne. Liczymy na poparcie mieszkańców, że temu się przeciwstawią. Mówimy tutaj o UB-eckich metodach.”

„Nie będziemy tego chyba zgłaszać na policję, bo to i tak nic to nie daje. Za pierwszym razem to zrobiliśmy i teraz proszę znowu to samo, znowu w tych samych miejscach. To jest brudna gra osób, które boją się dojścia do władzy PiS-u” – powiedział nam Dariusz Banasik, przedstawiciel Solidarnej Polski, a zarazem pełnomocnik wyborczy Jacka Włosowicza i Zbigniewa Ziobro w powiecie koneckim.

To faktycznie te same miejsca co 24. września. Zapytaliśmy przedstawiciela koneckiej policji o to czy da się coś zrobić by zapobiec kolejnym tego typu wykroczeniom. – „Około godziny 10.50 policja otrzymała zgłoszenie o zniszczeniu banerów. Kwotę strat oszacowano na 100 zł. Mogę zapewnić, że patrole będą jeździć tam częściej, zwiększą czujność. Zwrócą większą uwagę na te konkretne rejony miasta nocą by nie dopuścić by po raz trzeci ktoś dokonał takiego aktu wandalizmu.”  – tłumaczyła nam rzecznik prasowa KPP Końskie, Izabela Supernat.