Wysokie ceny gazu, węgla i pelletu, rosnące rachunki za ogrzewanie i prąd były standardem w poprzednim roku, a więc rodzi się pytanie – jak będzie podczas tegorocznej zimy? Burmistrz Końskich uspokaja mieszkańców i informuje o unormowaniu cen związanych z ogrzewaniem.
REKLAMA
We wrześniu rozpoczyna się jesień, wielu osobom nieodparcie w tym czasie nasuwa się myśl, że zaraz będzie zima i związane z nią ogrzewanie budynków. Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański informuje, że w gminie Końskie przeprowadzone zostały kontrole przygotowania do sezonu zimowego. Wnioski z nich zdaniem włodarza są optymistyczne – „Państwowa Energetyka Cieplna, która odpowiada za ogrzewanie znakomitej większości miasta ma już zgromadzony opał na zimę. Jest to 3 i pół tysiąca ton miału węglowego przy rocznym zużyciu około 6 tysięcy ton, a więc jest to wystarczająco, aby ten sezon rozpocząć optymistycznie. Kontrakty przewidują dostawy w trakcie sezonu, zwykle tak jest, że całości się nie gromadzi bo to byłoby niebezpieczne. Jest też zakontraktowany gaz. W tym roku przygody i obawy związane z energią z ciepłem nie są dla nas groźne, na dodatek węgiel udało się kupić w zupełnie niezłych cenach absolutnie odbiegających od tych, które w sposób szokujący rosły w ubiegłym roku w związku z inwazją rosyjska na Ukrainę […] Ceny węgla spadły w miesiącu lipcu i sierpniu sklep internetowy Polskiej Grupy Górniczej sprzedawał węgiel po mniej więcej 500 złotych za tonę, co jest niższe od kwoty 2000 złotych, która obowiązywała w zeszłym roku, na składach opałowych też będzie to inna cena, ale nie słychać, żeby pod tym względem miał nas czekać kryzys związany z niedoborem węgla ” – tłumaczy Krzysztof Obratański.
REKLAMAZakontraktowane są też odpowiednie ilości gazu dla trzech centrów produkcji i dystrybucji ciepła do zbiorowego wykorzystania dla konecczan, a są to: ciepłownia zlokalizowana przy dawnej elektrociepłowni, kotłownia na osiedlu Niepodległości i przy I Liceum Ogólnokształcącym im. KEN.
Ciekawe jakie pis Nam zafunduje ceny za ogrzewanie. Paliwo zrobił po 8zł albo jak teraz w ogóle go nie ma, tona węgla po 3000zł, chleb po 10zł. Taki dobrobyt pisowski. A Morawiecki 120mln w nieruchomościach przez kilka lat rządów, tak się okrada Polskę i Polaków.