Wielu mieszkańców skarży się na panujące ostatnio w okolicach obwodnicy Końskich ciemności. Nieoświetlona bywa sama jezdnia, ale i chodnika, z których korzystają spacerowicze. Burmistrz Krzysztof Obratański wyjaśnia, że za taki stan rzeczy odpowiada Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich, który jest aktualnym właścicielem traktu.
REKLAMA–„Docierają do nas informacje zaniepokojonych mieszkańców, że oświetlenie części obwodnicy jest wyłączone, co myślę, że nie jest dobrą informacją dla korzystających tam z ciągów pieszych, jak i przejeżdżających tą obwodnicą. Od ronda na ulicy Piłsudskiego do skrzyżowania z ulicą Staszica rzeczywiście te lampy są wyłączone. Chciałbym uspokoić Państwa – trwają tam prace nad naprawą, konserwacją instalacji, ponieważ jest to coś co zostało wybudowane razem z obwodnicą i do tej pory nie zostało gminie Końskie przekazane przez Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich. My opłacamy prąd niezbędny do oświetlenia drogowe, ale nie jest to w naszym majątku. Chcemy to odebrać wtedy kiedy będzie to naprawione. Stąd decyzja zarządu by poddać to kompletnemu przeglądowi. Z chwilą kiedy będzie to funkcjonowało gmina Końskie może to przejąć i wtedy będzie w całości odpowiedzialna i za to by nie zabrakło tam prądu, ale i za to by wymieniać wypalone lampy” – mówi Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
Włodarz jednocześnie deklaruje, że gmina chce i prędzej czy później będzie odpowiadać za jakość oświetlenia w tym miejscu – „Dla nas oświetlenie całego tego ciągu drogowego jest istotnym problemem, bo jakość tego oświetlenia pozostawia sporo do życzenia biorąc pod uwagę ilość obwodów poszczególnych, ale też ilość poszczególnych lamp, które tam padają” – dodaje burmistrz.
REKLAMATrudno jednak na ten moment wskazać termin, w którym Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich odda gminie istniejącą instalację.
Szkoda, że to trwa już tyle lat. Mam pytanie to kto i jak odbierał obwodnicę pod względem technicznym, że od tylu lat Gmina nie może odebrać obwodnicy i jej oświetlenia? Od samego początku są problemy z oświetleniem nie działa kilkadziesiąt latarni i nikogo to nie obchodzi. Rozumiem, że gwarancja już minęła. Tylko kto do tego dopuścił?