Komisarz Wyborczy województwa Świętokrzyskiego Bożena Fabrycy wygasiła mandat wójta gminy Słupia Konecka Roberta Wielgopolana. Ten zaś nie przesądza sprawy i zapowiada odwołanie.
REKLAMASkąd taka nagła decyzja sędziego mającego za zadanie sprawować pieczę nad prawidłowością demokratycznych wyborów? Sytuacja rozpoczęła się od sprawy burmistrza Bodzentyna – Dariusza Skiby. Temu włodarzowi komisarz wygasił mandat z powodu łączenia przez niego funkcji burmistrza z etatem w Świętokrzyskim Parku Narodowym. Oczywiście Skiba przebywał w tej jednostce na urlopie bezpłatnym. Burmistrz Bodzentyna nie zgodził się z decyzją komisarza i odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Dzisiaj pojawiła się medialna informacja jakoby identyczny los spotkał wójta gminy Słupia Konecka Roberta Wielgopolana. –„Potwierdzam, że otrzymałem taką informację. Komisarz wygasił mój mandat, ale to nie on jest suwerenem. To mnie wybrali ludzie, więc nie widzę powodu bym miał odchodzić ze stanowiska.” – powiedział nam wójt Słupi.
REKLAMARazem z Wielgopolanem decyzję o wygaszeniu mandatu otrzymał Przemysław Łysak z gminy Górno. Obu politykom Bożena Fabrycy zarzuca to samo – zatrudnienie w jednostce podległej rządowi. Obaj też przebywają obecnie na urlopie bezpłatnym – Wielgopolan w Nadleśnictwie Ruda Maleniecka, a Łysak w KRUS-ie. –„Po pierwsze Lasy Państwowe nie są jednostką administracji rządowej, te połączenia lasów z rządem są żadne. Po drugie nie pełnie obecnie żadnej pracy na rzecz lasów, skupiam się na byciu wójtem i moim zdaniem to moje zawieszone zatrudnienie nie ma absolutnie żadnego wpływu na mandat. Po trzecie Ustawa o Samorządzie mówi jasno – każdy ma prawo do powrotu do swojego poprzedniego miejsca zatrudnienia.” – tłumaczy wójt Wielgopolan.
Co zatem w praktyce oznacza wygaszenie mandatu wójta przez komisarza? –„Ja pracuje tak jak pracowałem do tej pory. Mam siedem dni na odwołanie się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, oczywiście zrobię to. Wierzę w sprawiedliwość i niezawisłość sądów i jestem przekonany, że decyzja komisarza zostanie uchylona.” – powiedział w rozmowie z nami wójt Słupi.
W praktyce postępowanie odwoławcze może trochę potrwać. W tym czasie zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa włodarze dalej będą sprawować swoje funkcje.
Nieoficjalnie pojawiają się informacje, iż podobny los może spotkać jeszcze jednego zarządcę z naszego powiatu. Chodzi o Leszka Kucę z gminy Ruda Maleniecka, który także według naszych informacji przebywa na urlopie bezpłatnym w Nadleśnictwie. Niestety dziś nie udało nam się skontaktować z wójtem Kucą.