Dziś przed 7.00 rano najpierw Volvo wpadło do rowu, a chwilę później zderzyły się ze sobą dwa inne auta. Drugie zdarzenie w dosyć kuriozalny sposób było następstwem pierwszego!
REKLAMA–„Zdarzenie miało miejsce przed godziną 7.00 na drodze K 74 na wysokości miejscowości Miedzierza. 26-latek z Rzeszowa jadący od Kielc w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego pojazdem marki Volvo na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad autem, następnie wpadł w poślizg, a potem do rowu i dachował. W tym samym czasie inny kierowca podróżujący Fiatem Uno zagapił się na to zdarzenie i najechał na tył osobowej Toyoty.” – zrelacjonował nam starszy sierżant Piotr Przygodzki, oficer prasowy KPP Końskie.
Oba zdarzenia nie spowodowały większych utrudnień w ruchu, a ich uczestnicy byli trzeźwi. Zarówno kierowca Volvo, jak i Fiata zostali ukarani przez policję mandatami karnymi.
REKLAMA