Nie wszyscy uznają tę datę za szczęśliwą. Zdaniem wielu historyków i polityków chociaż 16. stycznia Końskie oswobodziły się od najeźdźcy z Niemiec to tak jak i cały kraj podporządkowały się Sowietom.
REKLAMA16. stycznia 1945 roku do Końskich wkroczyły radzieckie czołgi. To był czas w którym wyzwalana była Warszawa i inne polskie miasta. Generałowie radzieccy otrzymali rozkaz zatrzymywania niemieckich żołnierzy będących w odwrocie w każdym możliwym miejscu.
Jak wyglądało odbicie Końskich z rąk faszystów? Pisze o tym Radosław Nowek ze strony konskie.org.pl:
REKLAMAW dniu 16.01.1945 r miasto zostało wyzwolone przez 3 czołgi pod dowództwem Michaiła Iwanowicza Esaułowa. Niemcy zostali zaskoczeni i w błyskawicznym tempie wycofali się w okolice Żarnowa i Paradyża. Tylko 3 czołgi dotarły przez lasy do miasta, reszta zwiadu pancernego została po drodze, ulegając awarii lub zniszczeniu.
Grupa kilkunastu żołnierzy niemieckich ukryła się w domu prywatnym przy ul. Jatkowej. Cywile wskazali Rosjanom ten dom. Po pierwszym strzale Niemcy wyszli z podniesionymi rękami. Okazało się, że od wybuchu pocisku zginął mieszkaniec domu. Jeńcy zostali odprowadzeni do centrum i tam rozstrzelani. Prawdopodobnie gwardziści nie mieli możliwości pilnowania lub odprowadzenia jeńców, gdyż mieli za mało ludzi (jest to relacja pana Bogusława, który tak zapamiętał te dzień).
Obchody upamiętniające Wyzwolenie Końskich miały miejsce w dniu wczorajszym. Pod Grobem Nieznanego Żołnierza delegacje ze Starostwa Powiatowego, Urzędu Miasta, a także partii politycznych (z Robertem Plechem i Zbigniewem Kowalczykiem związanymi z SLD na czele) złożyły wieńce i znicze. Cześć oddano także zmarłym radzieckim jeńcom pod mogiłą znajdującą się w Baryczy (upamiętnia ona śmierć 15 tysięcy jeńców, o czym pisaliśmy TUTAJ.) – tam w uroczystości wziął udział również Stanisław Pacocha, wójt Gminy Gowarczów.