Fizjoterapeuci i masażyści ze Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze w poniedziałek o godzinie 8:00 na dwie godziny odstąpili od pracy. To strajk ostrzegawczy, który może przerodzić się w generalny. Na godzinę 10:00 zaplanowano rozmowy z dyrektorem ŚCR Mariuszem Gilem oraz jak się nieoficjalnie dowiadujemy członkiem Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Markiem Bogusławskim. AKTUALIZACJA: Rozmowy nie przyniosły efektów, w czwartek fizjoterapeuci i masażyści rozpoczną strajk generalny.
REKLAMA–„Koleżanki i koledzy. Od dziś zaczynamy akcję strajkową w godzinach od 8 do 10. W tym czasie wszyscy fizjoterapeuci i masażyści odstąpią od swoich obowiązków służbowych. Za ten czas nie będziemy pobierać wynagrodzenia” – zapowiedzieli w pierwszych słowach strajkujący.
W poniedziałkowy poranek centrum rehabilitacji zostało oplakatowane, pracownicy ubrani w czarne stroje z napisem strajk wyszli przed budynek, przekonywali do swoich racji, używali głośnych syren. Fizjoterapeuci i masażyści domagają się obiecanych, zaległych podwyżek wynagrodzenia –„Spór zbiorowy trwa od ponad dwóch lat. W 2019 roku były strajki fizjoterapeutów, diagnostów, analityków, radiologów. Dołączyliśmy się i my. Toczyły się rozmowy z NFZ i skutkowały podniesieniem płacy za punkt. Wówczas dostaliśmy jedną transzę z trzech – miało to być 500 zł brutto, a dostaliśmy 418 zł. Tłumaczono nam, że pracodawca musi odliczyć sobie koszty. Na drugą i trzecią transzę nie doczekaliśmy się. Dyrektor tłumaczył, bo nie może, bo nie ma z czego. Bo nie było podniesienia kolejnej wyceny za punkt. Weszliśmy w spór zbiorowych i chcemy dążyć do tego by nasze zaległe dwie transze zostały nam wypłacone” – mówi nam Iwona Podgórska-Kusztal, przewodnicząca Związków Zawodowych w ŚCR Czarniecka Góra.
REKLAMAPrzed budynkiem placówki w gminie Stąporków pojawili się też pacjenci. Z całego serca wspierają oni dążenia pracowników do uzyskania godnej płacy –„Ich praca jest ciężka. Przy każdym człowieku, a są ludzie niepełnosprawni, na wózku, są różne choroby, a oni się starają, pomagają. Usłyszałem, że chcą po 300 złotych, po 500 zł. To jest za mało. Oni powinni dostać drugie tyle” – mówi pan Zbigniew, pacjent ŚCR w Czarnieckiej Górze.
Konflikt na linii pracownicy – dyrekcja rozpoczął się już cztery lata temu. W międzyczasie zmienił się dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji, a obecnie jest nim Mariusz Gil. Obecnie pracownicy są już po mediacjach z mediatorem z listy Ministerstwa Zdrowia. One również nie przyniosły skutku, a więc fizjoterapeuci nie otrzymali zaległych transz obiecanych podwyżek. W związku z tym od poniedziałku podjęli się oni akcji protestacyjnej.
Dyrektor ŚCR w Czarnieckiej Górze Mariusz Gil podczas strajku na chwilę wyszedł do pracowników i zapewnił ich, że rozmowy w sprawie osiągniecia porozumienia odbędą się o godzinie 10:00. Z mediami nie chciał rozmawiać.
Po godzinie 11:30 spotkanie wciąż trwało. Jeżeli tylko jego wyniki będą znane napiszemy Państwu o tym w tym artykule.
AKTUALIZACJA: Rozmowy z przedstawicielami Zarządu Województwa Świętokrzyskiego nie przyniosły efektów. Skutkiem będzie strajk generalny – fizjoterapeuci i masażyści rozpoczną go w czwartek i zaprzestaną pracy.
Zdjęcia:
[…] Strajk fizjoterapeutów w Czarnieckiej GórzeWielkie plany wokół Sielpi. Zaprezentowano koncepcję projektową ‚Holiday Park Smyków’Kolej wróci do Końskich już w grudniu? Obiecuje marszałek województwaKonecka Glorietta 2021 – zgłoś swojego kandydata do nagrody […]