W dniach 30 maja – 1 czerwca uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Stadnickiej Woli wraz ze swoimi kolegami z Ukrainy, którzy od kilku miesięcy uczęszczają do tej placówki, wzięli udział w trzydniowej wycieczce w Karkonosze.
REKLAMANa wycieczkę pojechali uczniowie klas VIIIa, VIIIb i VIIIc. Wyjazd był okazją do podsumowania ośmiu lat spędzonych w szkole, ale też do integracji z ukraińską młodzieżą, która uciekła przed wojną do Polski. „Mimo obaw wynikających z bariery językowej okazało się, że młodzież szybko się zintegrowała. Należy pamiętać, że dla ukraińskich dzieci wojna oznacza załamanie ich całego dotychczasowego życia, ponieważ musiały opuścić swoją ojczyznę, dom oraz znajome miejsca. W znaczącej liczbie przypadków w kraju zajętym wojną zostawiły również swoje rodziny, ojców i braci, którzy muszą walczyć o wolność. Jest to niezwykle trudne przeżycie, dlatego warto darować im odrobinę normalności. Wyjazd dla uczniów z Ukrainy został zorganizowany przy wsparciu inicjatywy PASCH, w której obecna jest Szkoła w Stadnickiej Woli oraz Instytutu Goethego w Warszawie” – informuje Monika Mularczyk, nauczycielka i opiekunka wycieczki.
REKLAMAPierwszego dnia wycieczki uczestnicy zwiedzili Karpacz. Widzieli Skwer Śladów Zdobywców, gdzie znaleźć można ślady butów wyprawowych wybitnych polskich himalaistów, m.in. Leszka Cichego, Jerzego Kukuczki czy Krzysztofa Wielickiego oraz Świątynię Wang – drewniany kościół przeniesiony do Karpacza z Norwegii w 1842 roku, do którego budowy nie użyto żadnych gwoździ. Kolejnego dnia uczniowie wędrowali górskimi szlakami. Najpierw wjechali wyciągiem na szczyt Szrenicy, a następnie spacerem przeszli do Śnieżnych Kotłów (1490 m n.p.m.). W drodze powrotnej odwiedzili Wodospad Kamieńczyka, najwyższy wodospad po polskiej stronie Karkonoszy, w którym woda spada trzema kaskadami z wysokości 27 metrów. W ostatnim dniu wycieczki uczniowie weszli na Wysoki Kamień – szczyt w Sudetach Zachodnich o wysokości 1058 m n.p.m., z którego rozpościera się piękny widok na Góry Izerskie i inne okoliczne pasma górskie. Ostatnim punktem programu było podejście pod głaz zwany Chybotkiem.
Opiekunami uczniów były nauczycielki SP w Stadnickiej Woli: Monika Mularczyk, Lilianna Saik, Iwona Banasik i Magdalena Hurec.
Zdjęcia (archiwum szkoły):
Niedługo Ukraińcy wypna tyłki a wy będziecie im lizać. Zamiast doraźnej pomocy to socjal lepszy od polskich rodzin, opieka medyczna bez kolejek, wycieczki, bilety, wszystko za free a Polak za wszystko buli i to za wszystko coraz więcej
Jacy wy? Do kogo to adresujesz?