Tygodnie spędzone w narodowej kwarantannie uświadomiły nam, jak cenny jest dostęp do szybkiego i stabilnego internetu. Niemal całkowicie przenieśliśmy nasze życie zawodowe i społeczne do sieci… i irytowaliśmy się wolnym łączem.
Jak wynika z raportu Regiony NEXERY 2020, w marcu i kwietniu bieżącego roku prawie 60% Polaków spędzało w internecie więcej niż 4 godziny dziennie. To wzrost o ponad jedną trzecią w porównaniu do roku poprzedniego i jasny dowód, jak bardzo koronawirus wpłynął na nasze życie. Kwarantanna nie tylko uwypukliła zalety korzystania z nowoczesnych technologii internetowych, ale też boleśnie obnażyła braki w zakresie infrastruktury.
Problemy techniczne
Gdy pandemia COVID-19 zamknęła nas w domach, okazało się, że internet bywa niestety dobrem ograniczonym. Dzieci uczęszczały na e-lekcje, a w tym samym czasie rodzice pracowali zdalnie online. Również rozrywka przeniosła się do sieci. Dużym problemem często okazywała się przepustowość łącza, które nie było w stanie obsłużyć naraz kilku podłączonych urządzeń. Wielu z nas boleśnie zderzyło się z abstrakcyjnie dotąd brzmiącym pojęciem cyfrowego wykluczenia, gdy trzeba było decydować, co jest ważniejsze: wideokonferencja taty czy wirtualna lekcja matematyki syna. Zamknięcie w domach udowodniło, że sam dostęp do internetu to za mało: ważna jest szybkość i stabilność łącza.
REKLAMABez światłowodu jak bez światła i wody
Tymczasem co czwarty ankietowany zadeklarował wprost, że nie jest zadowolony ze swojego internetu. Aż połowa respondentów zastanawiała się nad zwiększeniem prędkości łącza. Trudno się dziwić – prawie wszyscy doświadczyliśmy w tych dziwnych dniach problemów technicznych, które utrudniały pracę i edukację. Dzisiaj już nikt nie ma wątpliwości, że w dobie pandemii szybki internet stał się medium równie niezbędnym, jak woda, prąd czy gaz.
A gdy już pokonamy koronawirusa?
Pandemia prędzej czy później wygaśnie. Nie znaczy to jednak, że nasza aktywność w internecie znacząco wówczas zmaleje. Podczas pandemii dwie trzecie respondentów miało możliwość wykonywania pracy zdalnie. Gdy biura otworzą się całkowicie, nie wszyscy zechcą wrócić do nich w pełnym wymiarze godzin. Wielu pracowników odkryło, że praca w domu jest wygodna, a pracodawców – że to dla nich oszczędność. Trend przechodzenia na pracę całkowicie lub częściowo zdalną utrzyma się. Pracodawcy będą poszukiwać pracowników posiadających stabilny i szybki dostęp do internetu. Nie zrezygnujemy też z rozrywki online: co piąty ankietowany przewiduje, że wciąż będzie korzystał z serwisów streamingowych częściej, niż przed wybuchem pandemii. W świecie po COVID-19 dostęp do szybkiego internetu nie będzie zachcianką, tylko absolutną koniecznością. Warto więc pomyśleć o łączu światłowodowym, znacznie wydajniejszym od radiowego lub miedzianego łącza kablowego.
Światłowód to najlepsze rozwiązanie!
Najszybszy i najstabilniejszy domowy internet zapewni nowoczesna światłowodowa sieć NEXERY. Dzięki niej cyfrowa przyszłość będzie wolna od zagrożeń, a praca zdalna, e-edukacja i rozrywka online staną się dostępne dla każdego w najwyższej jakości. NEXERA to operator hurtowy tzn. że w domach będących w zasięgu sieci NEXERY można dowolnie wybierać spośród wielu ofert lokalnych i ogólnopolskich dostawców internetu.
Zobacz, czy Twój dom jest już w zasięgu sieci NEXERY >
Badanie Regiony NEXERY 2020 zostało przeprowadzone w marcu i kwietniu 2020 przez GfK w regionach, w których operuje dostawca sieci światłowodowej NEXERA. Łącznie przeprowadzono ponad 2600 wywiadów. Wykorzystano także dane ze źródeł ogólnodostępnych oraz analizy zespołu InsightOut Lab.
materiał zewnętrzny
Działać, działać bo dawna Neostrada praktycznie nie działała, a ileż można siedzieć na routerach i sieci 4G. Nowa 5G mnie nie interesuje.
W drutarni byście zdobili w koncu